A jednak morderstwo
Przypomnijmy. W piątek, 17 czerwca br., kilka minut przed godziną 9.00 na stadionie miejskim w Pelplinie znaleziono ciało młodej kobiety. Ponieważ nie było dodatkowych śladów szamotaniny albo czegoś co mogłoby wskazywać np. na przedawkowanie jakichś substancji, służby początkowo rozważały zarówno samobójstwo, jak i morderstwo.
- By wyjaśnić dokładne przyczyny śmierci nastolatki Komendant Powiatowy Policji w Tczewie powołał specjalną grupę dochodzeniowo-śledczą – informuje asp. szt. Dariusz Górski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Policjanci szybko ustalili, że są to zwłoki 17-letniej mieszkanki Pelplina.
Minuta po minucie
Przeprowadzone na miejscu oględziny oraz pierwsze czynności śledczych wykazały, że dziewczyna zmarła w nocy 16/17 czerwca br.
- Pomimo, iż niektóre fakty mogły wskazywać na samobójstwo, policjanci bardzo skrupulatnie przeanalizowali każdy wątek tej sprawy – mówi Dariusz Górski. - Minuta po minucie odtworzono ostatnie godziny życia młodej mieszkanki Pelplina. Dzięki temu ustalono, że wieczór z 16 na 17 czerwca spędziła w towarzystwie 19-latka, z którym spacerując poszła na stadion miejski. Tam młody mężczyzna udusił swoją koleżankę. W ostatni piątek policjanci zatrzymali 19-letniego Krzysztofa S., który usłyszał zarzut zabójstwa.
W minioną sobotę Sąd Rejonowy w Tczewie zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Młodemu mieszkańcowi gminy Pelplin grozi kara dożywotniego więzienia.
Śledczy powiązali fakty
- Materiał dowodowy i zeznania świadków sprawiły, że zaczęliśmy sprawdzać wersję morderstwa. Zeznania świadków zawierały wątpliwości, zwłaszcza dotyczące jednej osoby – stwierdził Kajetan Gościak, prokurator rejonowy w Tczewie. - Gdy ją przesłuchaliśmy i obejrzeliśmy monitoring okolicy z kamer miejskich zwróciliśmy uwagę, że wersja z kamer w pewnych szczegółach przeczy wersji świadka. Wzbudzała ona na tyle wątpliwości, że postanowiliśmy ją sprawdzić. Wkrótce 19-letni Krzysztof S. ze świadka stał się podejrzanym. Postawiono mu zarzutu z art 148 KK. Częściowo już przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Więcej na ten temat w Gazecie Tczewskiej,
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie pow. tczewskiego
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie pow. tczewskiego










Napisz komentarz
Komentarze