piątek, 5 grudnia 2025 11:59
Reklama

Był sobie stadion lekkoatletyczny

Tczew ma bardzo duże tradycje sportowe. Z Tczewa wywodzi się bardzo wielu sportowców, którzy na przestrzeni wielu lat osiągali sukcesy na arenie krajowej, Europy czy świata. Reprezentowali nas niejednokrotnie na mistrzostwach Europy, świata czy olimpiadzie. Co ciekawe są to dyscypliny takie jak pływanie, wioślarstwo, lekkoatletyka, judo, boks, które dysponują stosunkowo słabą infrastrukturą, jeżeli którąś grupę pominąłem to przepraszam?
Był sobie stadion lekkoatletyczny

Najsłabszą reprezentację w tym gronie mają chyba piłkarze nożni. W zasadzie, przy całym szacunku do braci piłkarskiej, nie mogą pochwalić się żadnymi spektakularnymi sukcesami. O ile się nie mylę ostatnią drużyną na przestrzenia przynajmniej 50 lat, która aspirowała do wejścia do drugiej ligi była Wisła Tczew, której się to jednak nie udało. Nie wiem, czy brak awansu był efektem umiejętności ówczesnych piłkarzy czy syndromu pokazanego w filmie „ Piłkarski Poker”? Dzisiaj nie ma to już szczególnego znaczenia. I to było chyba największe osiągnięcie tczewskich drużyn piłkarskich. Jednak ta grupa sportowa posiada najlepszą infrastrukturę sportową. Stadion przy ul. Elżbiety, czy kilka lub kilkanaście „orlików” trudno to zliczyć.

 

Jednak teraz, jak za sprawą czarodziejskiej Różdżki Davida Copperfielda, pojawił się kolejny, zamieniony ze stadionu lekkoatletycznego na stadion piłkarski przy ulicy Bałdowskiej. Piękne nowe bramki, nowe siatki zwiastują szybkie opanowanie stadionu przez piłkarzy. Jak zasłyszałem, piłkarze to taka brać, że jak dla siebie już wywalczą kawałek trawy, to już jej nie oddadzą i coś w tym jest.  Tak trwała krótka radość z posiadania stadionu lekkoatletycznego.  Oczywiście zaraz odezwą się głosy, że obie grupy sportowców mogą ze sobą współistnieć, co jest ewidentną utopią.  Odbywający się mecz czy trening piłkarski dyskwalifikuje jednoczesny udział na tym stadionie lekkoatletów. Rzucający oszczepem niechcący może ugodzić bramkarza i co wtedy - będą grali w dziesiątkę? Albo pchający kulą na murawę może spowodować, że piłkarz pomyli piłkę z kulą i złamie sobie nogę. Z kolei piłka może wylecieć pod nogi biegającego na bieżni lekkoatlety powodując jego kontuzję. Faktem jest, że zawsze lekkoatleci mogą odpocząć w środku bramki nikomu nie przeszkadzając, tylko trenerzy muszą zadbać o kaski np. rowerowe dla zawodników będących w bramce, bo uderzenie piłką może być bolesne.

Niestety w kontekście stadionu lekkoatletycznego od początku realizuje się scenariusz, który przewidziałem - a tak myślałem, że będą się mylił. Od początku projekt był marny, bez wizji. Pieniędzy zabrakło nawet na dokończenie tego czegoś z najniższym certyfikatem PZLA. A teraz jeszcze okazuje się, że tak zwany stadion lekkoatletyczny staje się stadionem piłkarskim, czego nawet ja nie przewidziałem w najgorszych snach.

Zastanawiam się tylko, gdzie są teraz działacze, społecznicy, którzy parli do budowy stadionu lekkoatletycznego w takiej formie? Nie słuchaliście nikogo, kto miał inną wizję. Jak doprowadziliście do budowy tego czegoś, to teraz stańcie na wysokości zadania i walczcie o zachowanie stadionu lekkoatletycznego, bo za chwilę będziecie prosili piłkarzy o wejście na stadion lekkoatletyczny?

Zastanawiającym jest jednak to, w jaki sposób Polski Związek Lekkiej Atletyki sfinansował budowę stadionu piłkarskiego?  Może warto zwrócić się do PZLA o wyjaśnienie jak to się dzieje? Czy parcie do przyjętej koncepcji budowy stadionu lekkoatletycznego od początku nie miało na celu wprowadzenie również piłkarzy na stadion?  Tego nie wiem, ale myślę, że mieszkańcom oraz grupie tczewskich lekkoatletów należą się wyjaśnienia. Myślę, że społecznicy związani z tym projektem, media lokalne oraz radni powinni wyjaśnić całą sprawę. W innym przypadku obawiam się, że po stadionie może pozostać tylko bieżnia, a lekkoatleci będą musieli pytać się o pozwolenie wejścia piłkarzy. Niestety jestem pełen obaw, co do przyszłości tzw. stadionu lekkoatletycznego, który jeszcze nie został ukończony, a już go praktycznie nie ma. Oby nie skończył tak jak „przystań”?

                                                                                                   [email protected]

                                                              https://www.facebook.com/olek.wojciechowski.1829/

                      


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zokzak 23.08.2020 10:00
Niestety dziadostwo wszechobecne

Reklama
Sylwestrowa  Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele Sylwestrowa Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele Romantyzm, humor i wirtuozeria prosto z Wiednia Przeżyj magiczny wieczór sylwestrowy w Centrum Kultury i Sztuki. Zapraszamy na niezwykłe widowisko Wielką Galę Wiedeńską - Johann Strauss i Przyjaciele, w którym klasyka muzyczna spotyka się z blaskiem noworocznego show: od porywających arii, przez pełne energii polki, aż po roztańczone walce. W ten wyjątkowy wieczór zabierzemy Was w podróż do magicznego świata wiedeńskich sal balowych XIX w., pełnego przepychu, tańca i radości. Na scenie wystąpią wybitni soliści z polskich i zagranicznych teatrów operowych, których głosy i charyzma nadadzą wydarzeniu niepowtarzalny klimat, łącząc dostojność opery z lekkością i humorem operetki. Ukoronowaniem Gali będzie udział Royal Strauss Orchestra – zespołu, który swoim brzmieniem przeniesie Was prosto do Wiednia. Ich muzyka porwie Was do tańca i zachwyci nawet najbardziej wymagających melomanów. Na scenie pojawi się także Grand Royal Ballet, którego wytworne choreografie i lekko żartobliwe akcenty dodadzą wieczorowi magii, łącząc zachwyt nad kunsztem tancerzy z dobrą zabawą.Wielka Gala Wiedeńska to coś więcej niż koncert – to pełen emocji spektakl, który łączy romantyzm, humor i wirtuozerię. Zachwycające dekoracje i wyjątkowa atmosfera sprawiają, że poczujecie się jak uczestnicy prawdziwego balu sylwestrowego w dawnej stolicy Austrii. W tę jedyną noc scena Centrum Kultury i Sztuki stanie się centrum sylwestrowej zabawy, a każdy widz przeniesie się do świata miłości, tańca i niekończącej się radości. Jednym słowem – klasa, elegancja, śmiech i muzyka, która rozgrzeje serca i przywita Nowy Rok w wielkim stylu!  Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele |Sylwester w CKiS31 grudnia 2025, godz. 18.00Sala widowiskowa CKiS, ul. Wyszyńskiego 10, TczewBilety: 150 zł dostępne w kasie CKIS oraz online na stronie: bilety24.plData rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2025 18:00 – Data zakończenia wydarzenia: 31.12.2025 22:00
Reklama
Reklama