wtorek, 16 grudnia 2025 14:05
Reklama

Barbara Kaczmarowska – Hamilton: Portrety gimnazjalistów są fantastyczne!

POMORZE. Ze znaną portrecistką koronowanych głów Barbarą Kaczmarowską – Hamilton rozmawiamy o Tczewie, uwiecznianiu na płótnie sławnych osób, przede wszystkim jednak o podziwie dla prac uczestników konkursu „Portret mojej matki” i przekonaniu, że by tworzyć rzeczy piękne i fantazyjne wystarczy kartka papieru i ołówek. .
Barbara Kaczmarowska – Hamilton: Portrety gimnazjalistów są fantastyczne!
- Urodziła się Pani w Sopocie. Jakie są Pani związki z Tczewem?
- W Tczewie mieszka moja kuzynka, Alicja Kotlicka, która jest psychologiem oraz kuzyn, Krzysztof Kaczmarowski, nauczyciel języka niemieckiego w tutejszej szkole. Dzięki nim poznałam to miasto, do którego przyjechałam dziś pierwszy raz. Jestem nim zachwycona. Podziwiam m. in. wspaniale odnowioną Fabrykę Sztuk. Zresztą jestem pod  wrażeniem, jak rozwijają się i pięknie prezentują miasta w Polsce, także mój rodzinny Sopot.

- Jaki był Pani pierwszy portret?
- Początkowo miałam iść w ślady ojca i studiować prawo. W latach 60. nie było jednak w Gdańsku takiej możliwości. A ponieważ miałam łatwość rysowania i robiłam to bardzo często nawet na najmniejszych skrawkach papieru – swoimi obrazkami ozdabiałam nawet koperty i listy - rodzice podsunęli mi pomysł studiowania sztuk pięknych. Wysłali mnie na lekcje do prof. Mizerskiego, który miał na Starym Mieście pracownię. Po kilku lekcjach malowałam pewną małą dziewczynkę. To był mój pierwszy portret. Kiedy go skończyłam oznajmiono moim rodzicom: To jest perła! Tak się wszystko zaczęło. Dostałam się na gdańską Akademię Sztuk Pięknych, gdzie było 15 kandydatów na jedno miejsce. Wcześniej chodziłam do I LO w Sopocie, a nie do szkoły plastycznej.

- Kiedy wyjechała Pani z Polski?
- Wkrótce po dyplomie w 1974 r. Na ASP studiowałam przez sześć lat, od 1966 r. Po moim roczniku okres studiów zmniejszono do 5 lat.

- Skąd Pani miłość do portretów? Maluje Pani inne obrazy?
- W czasie studiów malowałam abstrakcje i nadal bardzo lubię je malować. Jednak o ile abstrakcję może namalować każdy, kto tylko dostanie farby, o tyle portret wymaga pewnych umiejętności, talentu, skupienia, a przede wszystkim... ochoty. Nie każdy musi mieć duży talent, aby go namalować, ale musi chcieć go stworzyć, być zdeterminowany i ćwiczyć. Uważam, że umiejętność odtwarzania natury można w sobie wypracować, podobnie jak można nauczyć się pisania – proces wszelkiego tworzenia jest prawie taki sam. Oczywiście nie każdy nauczy się robić to idealnie... Portret jest trudniejszy z tego względu, że model się rusza. Można jednak trenować portretowanie na gipsowych rzeźbach, na nich oglądać proporcje, światłocień... Malowanie polega przede wszystkim na pracy i chęci.

- Jak długo trwa proces tworzenia portretu?
- To rzecz względna. Zależy od konwencji, w jakiej ma być stworzony. Szkicowy powstaje bardzo szybko, pastelowy również, ponieważ papier nie wytrzymuje wielokrotnych położeń farby. Poza tym czas pracy nad dziełem zależy od tego, czy ma ono zawierać wiele szczegółów – czy osoba portretowana ma biżuterię, skomplikowane hafty, wzory na stroju. Samą głowę można narysować szybko. Kilka dni temu namalowałam portret burmistrza Brzeska w 1,5 godziny. W dużej mierze zależy to też od nastawienia psychicznego, ochoty i znalezienia tego odpowiedniego „momentu”. Kobiety maluje się nieco dłużej, ponieważ często ich uroda kryje się w szczegółach, np. minimalnych skrzywieniach ust, jakichś nieregularnościach. Uwydatnienie tych detali jest bardzo pracochłonne. Zawsze jednak staram się malować tak, aby zrobić przyjemność portretowanym i podkreślać ich walory.

- Ile portretów Pani namalowała?
- Wszyscy o to pytają, ale ja tak naprawdę nie wiem. Nigdy nie liczyłam. Chociaż słyszałam, że więcej, niż jakikolwiek inny żyjący malarz. Na pewno więcej niż setki...

- Która z portretowanych przez Panią osób była najbardziej wdzięcznym modelem?
- Ciekawą osobowością był maharadża Jodhpuru. Hindusi są bardzo tradycyjni i on traktował swoje portretowanie bardzo poważnie. Miał służącego, który z wielką pieczołowitością zakładał mu turban, wkładał surdut, zapinał guziki. Przypominało to ceremoniał. Sam maharadża zasiadł w fotelu z wielkim namaszczeniem, przywdział pozę i wtedy służący włożył mu do ręki historyczną szablę. Maharadża siedział bez ruchu dwie godziny, z wielką godnością, zupełnie jakby był tego nauczony. Dzięki temu mogłam namalować bardzo precyzyjny obraz, co nie zawsze jest możliwe, kiedy model często się rusza i zmienia pozycję.

- A która z portretowanych przez Panią osób była najbardziej niecierpliwa?
- Lech Wałęsa. Wydawało się mu, że pozowanie do portretu jest szalenie zabawne. W jego trakcie udzielał wywiadu przez telefon, ciągle żartował. Jest to człowiek z ogromnym poczuciem humoru, w jego charakterze nie leżało bezczynne siedzenie i po prostu pozowanie. Druga postać ma związek z moim wyjazdem z Polski - najpierw pojechałam do Rzymu. W Polsce panował wówczas komunizm. Bardzo mało Polaków wyjeżdżało za granicę. Dla Włochów rozmowa z osobą, która jest z państwa komunistycznego, ma komunistyczny paszport była nie lada atrakcją. Na przyjęciu poznałam włoskiego pisarza Alberta Moravię. Kiedy go malowałam nieustannie wypytywał o Polskę, o moje życie prywatne. W końcu nie mogąc się skupić powiedziałam mu, że jeśli będzie ciągle do mnie mówił, ja nie narysuję dobrego portretu. Na to on się oburzył: - Ty jesteś malarką, masz swoją przyjemność malując mnie, a ja jestem pisarzem i też chciałbym wynieść coś z tego spotkania!

- Jak doszło do sportretowania Jana Pawła II? Podobno jest Pani jedyną portrecistką, której udało się namalować Papieża od początku do końca na „żywo”, inni kończyli swe dzieła z jego zdjęć.
- Tego nie słyszałam i nie wiem, czy tak jest w istocie... Do Watykanu dostałam zaproszenie od dzisiejszego metropolity krakowskiego, kardynała Stanisława Dziwisza. Napisała do niego moja przyjaciółka Małgorzata, która pochodzi z Krakowa; wysłała mu moje katalogi z portretami. Telefon od ks. Dziwisza dostaliśmy w dzień powrotu z Wezuwiusza, o godz. 23 w nocy; wcześniej nie mógł się do nas dodzwonić. Zaprosił nas na prywatną mszę św. Papieża na godz. 7 rano następnego dnia. Jednakże mój mąż i synowie nie obudzili się tak szybko... Byłam zdruzgotana! Ostatecznie poszłam sama. Gdy stanęłam przed spiżowymi drzwiami prawie płakałam z rozpaczy. Byłam przekonana, że ks. Stanisław Dziwisz skrytykuje mnie za to, że nie przyszłam z całą rodziną. Tymczasem on powiedział: - Cieszę się, że Pani jest! Za to jestem mu ogromnie wdzięczna.
W Watykanie byłam w sumie cztery razy. Po pierwszym portrecie Jana Pawła II dostałam piękny list z podziękowaniem, a ks. Dziwisz poprosił o dwa kolejne. Papież nie pozował mi tak, jak inni. Mogłam go portretować, szkicować i fotografować podczas modlitwy. Myślę, że  był za bardzo świątobliwy, aby po prostu siedzieć godzinami i pozować. Oczywiście rozmawiał ze mną, jednak to ja mówiłam dużo więcej niż on. Byłam również niejako pośredniczką między Papieżem a moimi znajomymi, np. wręczyłam Mu książkę mojej przyjaciółki Szwedki. Poświęciła w niej jeden rozdział właśnie Janowi Pawłowi II. On sam mówił niewiele, błogosławił mnie – moje prace, moją rodzinę i przyjaciół.

- Jak trafiła Pani w Anglii na dwór królewski?
- Matka mojego męża była zaprzyjaźniona z Królową Matką, oczywiście o tyle, o ile było to możliwe. Rodzina męża miała dom na północy Szkocji, niedaleko Castle of Mey, zamku Królowej Matki, w którym spędzała ona sierpień. Tam przyjeżdżała na polowanie przepiórek, łowienie ryb i krabów, tam wypoczywała. Co roku 25 sierpnia siostra mojego męża była zapraszana do niej na przyjęcia. Zapraszany był wówczas cały dom. Ja również trzy lata pod rząd bywałam na tych przyjęciach. Kiedy Muzeum Generała Sikorskiego w Londynie zwróciło się z prośbą o stworzenie portretu Królowej Matki, wystosowaliśmy do niej list. Także mój mąż prowadził w tej sprawie rozmowy z sekretarzem królowej. Otrzymałam odpowiedź, że się zgadza. Była bardzo miła. Podczas przyjęć rozmawiałam z nią o Polakach. Mówiła: - Modlę się za Polskę. Pokazałam jej fotografię, którą przekazało mi Muzeum. Widać było na niej Królową Matkę w otoczeniu polskich żołnierzy w Szkocji. Wzięła zdjęcie, spojrzała na nie bez okularów, a miała wówczas 100 lat, i powiedziała: - Wiem dokładnie, kiedy zostało zrobione! Zadziwiała bystrością umysłu, doskonałą pamięcią, dowcipem.
Pierwszy mój królewski portret przedstawiał księcia Michała z Kentu. Zobaczył on w gazecie reprodukcję portretu rosyjskiego księcia George'a Vasilchikova, z którym się przyjaźnił – niezwykle malowniczą postać, z rozwianymi włosami, z wybałuszonymi niebieskimi oczami. Sam poszedł do Ogniska Polskiego przy Exhibition Road, w którym miałam swoją wystawę i niedługo później jego sekretarz poprosił mnie o obraz księcia Michała w stroju masońskim.

- Chciałaby Pani namalować Kate, żonę księcia Williama?
- Oczywiście! Jednak nie wiem, jakby to wyszło, ponieważ ona zawsze się uśmiecha, nie widziałam jej jeszcze na żadnej fotografii bez uśmiechu. Tymczasem osoba portretowana musi być poważna. Rodzina Kate mieszka niedaleko nas. Kuzyn mojego męża mieszka w pierwszym domu obok nich. William i Kate często przychodzili do niego na basen i grać w tenisa. Nawet dzień przed ślubem. Kuzynostwo męża byli zaproszeni na ich ślub, podobnie jak cała okolica, w tym właściciel pubu, masarni, listonosz. Zaproszenie, jakie dostali od książęcej pary, leżało w kuchni w plastikowej obudowie, bo ludzie chcieli je dotykać, sprawdzać wyżłobienie liter itp. Zresztą wszyscy z naszej okolicy świętowaliśmy, że taka normalna dziewczynka zostanie w przyszłości królową.

- Skąd pomysł na zainicjowanie konkursu w Tczewie i dlaczego tematem przewodnim jest właśnie „Portret matki”?
- Byłam zaproszona do żeńskiej, ekskluzywnej szkoły Queen’s College w Londynie. Podczas warsztatów dziewczynkom pozowała dyrektorka szkoły, przez co miałam pewność, że będą skupione i starały się ją ładnie narysować, niż w przypadku, gdyby pozowała im jakaś koleżanka lub ktoś, kto nie ma dla nich żadnego znaczenia. Potem poprosiłam te dziewczynki, aby po powrocie do domu namalowały swoje matki. Zorganizowano wystawa tych prac, na którą zaproszono mnie, bym ją otworzyła. Prace tych dzieci były przepiękne, matki były przedstawione wspaniale – podobnie jak prace uczestników w Tczewie! Jedna z matek przedstawiona była jako okropna poczwara, chociaż później okazało się, że była najpiękniejszą matką w szkole! Koncepcje tych dzieci były tak świetne i zaskakujące, że zrozumiałam, że trzeba je zachęcić do dalszej nauki malowania. Poza tym zawsze jest tak, że to matka mówi do dziecka „siedź spokojnie”. Tym razem sytuacja jest odwrotna i... zabawna – to dziecko prosi matkę, aby siedziała spokojnie podczas jej malowania. Powiedziałam tym dziewczynkom, że jeśli namalują królową, to być może ona na drugi rok przyjedzie otworzyć ich wystawę. Jestem pewna, że gdybyście zaprosili do Tczewa kogoś z angielskiego dworu, mógłby tu przyjechać! Pamiętam, jak kiedyś księżna Diana pojechała do Domu Dziecka w Argentynie. Potem zapytałam właścicielkę tej placówki, jak to się stało, że księżna ich odwiedziła. Odpowiedziała: - Po prostu do niej napisaliśmy.

- Jak ocenia Pani portrety gimnazjalistów, zaprezentowane w tczewskiej Fabryce Sztuk?
- Są fantastyczne! Jestem nimi naprawdę oczarowana! To są przepiękne wytwory fantazji, koloru, dużo ładniejsze, niż te, które ogląda się w galeriach! Wszystkie te prace powinny być zreprodukowane, np. na pocztówkach. Każdy portret jest inny, przez to wyjątkowy. To wspaniałe, że w dobie kryzysu ekonomicznego nie potrzeba pieniędzy, aby tworzyć rzeczy tak piękne, kolorowe i fantazyjne.

- Opowie nam Pani o swojej rodzinie...
- Mój mąż, Ian Hamilton jest Szkotem, człowiekiem starej daty. Uwielbia grać w golfa i krykieta. Jego stryj był generałem, dowodził m. in. podczas bitwy pod Gallipoli w Turcji w I wojnie światowej. Był znaną postacią w Anglii, przyjacielem Winstona Churchilla. Stąd i my przyjaźnimy się z rodziną Churchilla, których zresztą wszystkich malowałam. Rodzina męża miała plantacje cukru na Jamajce. Brat Iana ma tam dom, do którego często jeździmy. Na Jamajce odbył się nasz ślub. Mamy dwóch synów – Feliks (23 lata) studiował w Edynburgu, obecnie pracuje w Szanghaju. Młodszy 19-letni Maximilian, pięknie maluje architekturę i będzie ją studiował, także w Edynburgu. Ma fantastyczną, trójwymiarową wyobraźnię. Latem, kiedy byliśmy razem w Sopocie, siadaliśmy przed pięknymi sopockimi domami i rysowaliśmy je. To, co ja narysowałam, było płaskie, jego – trójwymiarowe. Następnym projektem będzie rysowanie ulubionych budowli w Tczewie i jak Maxi będzie już zaawansowanym studentem zaprosimy go do Tczewa..


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Sylwestrowa  Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele Sylwestrowa Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele Romantyzm, humor i wirtuozeria prosto z Wiednia Przeżyj magiczny wieczór sylwestrowy w Centrum Kultury i Sztuki. Zapraszamy na niezwykłe widowisko Wielką Galę Wiedeńską - Johann Strauss i Przyjaciele, w którym klasyka muzyczna spotyka się z blaskiem noworocznego show: od porywających arii, przez pełne energii polki, aż po roztańczone walce. W ten wyjątkowy wieczór zabierzemy Was w podróż do magicznego świata wiedeńskich sal balowych XIX w., pełnego przepychu, tańca i radości. Na scenie wystąpią wybitni soliści z polskich i zagranicznych teatrów operowych, których głosy i charyzma nadadzą wydarzeniu niepowtarzalny klimat, łącząc dostojność opery z lekkością i humorem operetki. Ukoronowaniem Gali będzie udział Royal Strauss Orchestra – zespołu, który swoim brzmieniem przeniesie Was prosto do Wiednia. Ich muzyka porwie Was do tańca i zachwyci nawet najbardziej wymagających melomanów. Na scenie pojawi się także Grand Royal Ballet, którego wytworne choreografie i lekko żartobliwe akcenty dodadzą wieczorowi magii, łącząc zachwyt nad kunsztem tancerzy z dobrą zabawą.Wielka Gala Wiedeńska to coś więcej niż koncert – to pełen emocji spektakl, który łączy romantyzm, humor i wirtuozerię. Zachwycające dekoracje i wyjątkowa atmosfera sprawiają, że poczujecie się jak uczestnicy prawdziwego balu sylwestrowego w dawnej stolicy Austrii. W tę jedyną noc scena Centrum Kultury i Sztuki stanie się centrum sylwestrowej zabawy, a każdy widz przeniesie się do świata miłości, tańca i niekończącej się radości. Jednym słowem – klasa, elegancja, śmiech i muzyka, która rozgrzeje serca i przywita Nowy Rok w wielkim stylu!  Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele |Sylwester w CKiS31 grudnia 2025, godz. 18.00Sala widowiskowa CKiS, ul. Wyszyńskiego 10, TczewBilety: 150 zł dostępne w kasie CKIS oraz online na stronie: bilety24.plData rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2025 18:00 – Data zakończenia wydarzenia: 31.12.2025 22:00
Polska Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina w Gdańsku zaprasza na koncerty symfoniczne i wydarzenia w grudniu 2025 Polska Filharmonia Bałtycka im. Fryderyka Chopina w Gdańsku zaprasza na koncerty symfoniczne i wydarzenia w grudniu 2025 Koncerty symfoniczne i wydarzenia organizowane i współorganizowane przez PFB w grudniu Sala Koncertowa PFB5/12/2025, piątek, godz. 19:00Bilety wyprzedaneKoncert symfoniczny – Dziadek do orzechówPAWEL JAREMCZUK JAREMCZUK.PLWystąpią:Orkiestra PFBGeorge Tchitchinadze – dyrygentJanusz Zadura – narracjaProgram:Piotr Czajkowski – Dziadek do orzechów (wybrane fragmenty)Czas trwania koncertu: ok. 80’Historię rozsławioną przez balet Piotra Czajkowskiego, zawartą w libretcie Mariusa Petipy według opowiadania Dziadek do orzechów E.T.A. Hoffmanna, zna cały świat. Kilkuletnia Klara w wigilijną noc rozpoczyna magiczną podróż, pełną ożywionych zabawek, mysich armii i Krainy Słodyczy, z niezapomnianym "Walcem Kwiatów" i barwnymi tańcami. Wszystko to znajduje odbicie w pięknej muzyce, którą zagra Orkiestra PFB pod batutą swojego szefa artystycznego George’a Tchitchinadze. Fragmenty baśniowej opowieści przybliży aktor Janusz Zadura.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Koncertowa PFB6-7/12/2025, sobota-niedziela, godz. 12:00Bilety w cenie: 33-90 złKoncert familijny – Dziadek do orzechówWystąpią:Dziadek do orzechów dla dzieci fot. Jacek KlejmentOrkiestra PFBGeorge Tchitchinadze – dyrygentJanusz Zadura – aktor, narracjaW programie:Dziadek do orzechów – Piotr CzajkowskiDziadka do orzechów uwielbiają wszyscy – starzy i młodzi. Ponieważ tytuł ten cieszy się wielką sympatią naszych widzów, w tym roku balet Piotra Czajkowskiego Orkiestra Polskiej Filharmonii zagra aż trzykrotnie, w tym dwa razy jako koncert familijny. Będzie to nieco skrócona wersja muzyki prezentowanej w piątkowy wieczór, z obszerniejszą narracją aktora Janusza Zadury, który przybliży niuanse libretta, które opowiada o fantastycznym świecie, w którym każdy chciałby się znaleźć na kilka chwil. Dziecięca wyobraźnia pozwala kwiatom śpiewać, zwierzętom i zabawkom mówić, a małej Klarze przeżywać niesamowite przygody. Dajmy się im porwać i my!--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Kameralna6-7/12/2025, sobota-niedziela, godz. 18:00Bilety wyprzedaneRecital pianistyczny – Piotr Pawlak Piotr Pawlak fot. Agnieszka WiraWystąpi:Piotr Pawlak – fortepian/ półfinalista tegorocznego Konkursu ChopinowskiegoProwadzenie: Konrad MielnikW programie:Ferenc Liszt – Sonata h-moll S. 178 [31’]Fryderyk Chopin – Sonata h-moll op. 58 [28’]Piotr Pawlak to jeden z najbardziej wszechstronnych polskich pianistów młodego pokolenia. Zwycięzca i laureat wielu międzynarodowych konkursów (wygrał m.in. V Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Maj Lind w Helsinkach w 2022), jednak paradoksalnie największą popularność przyniósł mu konkurs, w którym nie dostał się do finału, chociaż podczas Konkursu Chopinowskiego 2025 wielu widziało go w gronie finalistów i to na czołowych miejscach. Jurorzy zdecydowali inaczej, jednak ten gdański artysta wieku talentów (oprócz kariery pianistycznej, jest też laureatem konkursów organowych i olimpiad matematycznych, a studiuje dyrygenturę) zyskał gigantyczną popularność. W Gdańsku zagra kompozycje Liszta i Chopina. --Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala nad Motławą 9/12/2025, wtorek, 13:30Bilety w cenie: 39 zł (jeden bilet obejmuje wstęp jednego dziecka i opiekuna)Czuła muzyka dla SmykaWarsztaty umuzykalniające dla maluszków i ich opiekunówProwadzenie: Ewelina Bronk-MłyńskaWiek: 1-4 latCzas trwania: ok. 45 min. Zapraszamy na wyjątkowe warsztaty stworzone z myślą o najmłodszych dzieciach oraz ich opiekunach. Czuła muzyka dla Smyka to przestrzeń wspólnego odkrywania świata dźwięków, rytmu i bliskości. W kameralnej, ciepłej atmosferze dzieci doświadczają różnorodnych brzmień, rozwijają wrażliwość muzyczną i ruchową, uczą się przez zabawę i naturalną ekspresję, budują więź z opiekunem poprzez wspólne muzyczne aktywności.Zajęcia prowadzone są przez Ewelinę Bronk-Młyńską (certyfikowaną instruktorkę I i II st., członkini Polskiego Towarzystwa im. E. E. Gordona, absolwentkę Akademii Muzycznej im. S. Moniuszki w Gdańsku na wydziale instrumentalnym i wokalno-aktorskim oraz pedagożkę) w duchu uważności i radości, bez oceniania czy oczekiwań – tu liczy się radość z bycia razem i wspólnego muzykowania.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski--- Sala Koncertowa PFB12/12/2025, piątek, godz. 19:00Bilety w cenie: 27-100 złKoncert symfoniczny – Bartłomiej NiziołWystąpią:Bartłomiej NiziołOrkiestra PFBYuta Takahashi – dyrygentBartłomiej Nizioł – skrzypceProwadzenie: Konrad MielnikW programie:Johannes Brahms – Koncert skrzypcowy D-dur op. 77 [38']Przerwa [20']Léo Delibes – Coppélia (Suita nr 2) [25']Charles Gounod – Muzyka baletowa z opery Faust [15']Mieszkający w Szwajcarii znakomity polski skrzypek Bartłomiej Nizioł jest bohaterem przedostatniego koncertu symfonicznego naszej Orkiestry w tym roku. Razem z filharmonikami gdańskimi artysta zagra Koncert skrzypcowy D-dur op. 77 Johannesa Brahmsa. Ponadto usłyszymy Suitę nr 2 z baletu Coppélia Léo Delibes oraz muzykę baletową z opery Faust Charlesa Gounoda. Dyryguje Japończyk Yuta Takahashi. --Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Dębowa13/12/2025, piątek, godz. 11:00Bilety w cenie: 16 złWarsztaty muzyczno-integracyjne dla seniorów – Muzyka nie zna wiekuProwadzenie: Eliza LudkiewiczPo raz pierwszy zapraszamy seniorów na zajęcia im dedykowane w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej. Muzyka nie zna wieku to sobotnie spotkania w niewielkim, kameralnym gronie, w niezobowiązującej atmosferze. Prowadząca Eliza Ludkiewicz (psycholożka, oligofrenopedagożka oraz arteterapeutka) zapozna uczestników z elementami muzykoterapii, ukazując, w jaki sposób muzyka może rozluźniać ciało i umysł, poprawić kondycję psychofizyczną, pobudzić kreatywność i uwolnić endorfiny. Część druga spotkania ma nieformalny charakter integracji przy kawie, herbacie i słodkiej przekąsce.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Biała14/12/2025, niedziela, godz. 10:00 i 11:30Bilety w cenie: 19-60 złWarsztaty rodzinnego muzykowania – O Mikołaju, który przybył do FilharmoniiWystąpią:Carlos Peña Montoya – harfaDorota Pawlus – flet, scenariusz i prowadzenieGodz. 10:00 à wiek: do 5 latGodz. 11:30 à wiek: 6-10 latCzas trwania: ok. 50 min.Spotkanie rozpocznie się radosnymi zabawami muzycznymi i wspólną grą na instrumentach. Już po chwili pojawi się jowialny Mikołaj, a wraz z nim piękna muzyka i magia świątecznej atmosfery. Flet i harfa zabiorą dzieci w niezwykłą podróż do krainy elfów i fabryki prezentów, a opowieść dopełni barwna prezentacja multimedialna. Pamiętajcie, by zabrać swoje listy do Mikołaja – elfy muszą zdążyć przygotować wszystkie prezenty przed Świętami! Na zakończenie, podczas warsztatów plastycznych, wykonamy własne harfy, fleciki i muzyczne łańcuchy choinkowe.Warsztaty rodzinnego muzykowania to uczta muzyczna, jaką przygotowaliśmy dla rodzin z dziećmi. Czego możecie się spodziewać w te niedzielne przedpołudnia? Podczas każdego spotkania:• umuzykalnianie, gra na instrumentach, śpiewanie i taniec• bajka muzyczna, czyli część słowno-muzyczna lub słowno-taneczna• warsztaty plastyczne--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Kameralna14/12/2025, niedziela, godz. 12:00Bilety w cenie: 20-38 złKlasyka na Ołowiance – Piękno SonatWystąpi:Anna Wandtke – skrzypceDominika Glapiak – fortepian, prowadzenie i kierownictwo artystyczneW programie:Gabriel Fauré – Sonata na skrzypce i fortepian A-dur op. 13 [26’]César Franck – Sonata skrzypcowa A-dur [27’]Czas trwania koncertu: ok. 70'W 1875 roku Fauré skomponował swoją pierwszą Sonatę na skrzypce i fortepian, charakteryzującą się oryginalnością i formą, która zapoczątkowała nową erę francuskiej muzyki kameralnej. Jego język muzyczny dał podwaliny wszystkiemu, co później łatwo wychwycić i zamknąć w banalnym określeniu muzyka francuska. Zwiewność, łatwość osiągania spektakularnych napięć przy użyciu minimalnych środków, pewna nostalgia harmoniczna i dialog z wiekami przeszłymi, wynikające ze specyficznej edukacji odebranej przez Gabriela Faure, mieszającą się z postępowymi rozwiązaniami i powiewem impresjonizmu. Dziewięć lat po Sonacie nr 1 Gabriela Fauré, César Franck – mniej płodny w kameralnym gatunku – skomponował swoją jedyną sonatę, obecnie jedną z najczęściej granych, wielbioną przez wykonawców i odbiorców. Dzieło niebywałej urody, różnorodne i oprawione niesamowitą wręcz historią, której na koncercie w cyklu Klasyka na Ołowiance na pewno nie zabraknie.--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Koncertowa PFB19/12/2025, piątek, godz. 19:00Bilety w cenie: 32-131,50 złKoncert symfoniczny – Oratorium MesjaszWystąpią:Małgorzata Trojanowska, fot. M. HellerOrkiestra PFBRubén Silva – dyrygentPolski Chór Kameralny Schola Cantorum GedanensisJan Łukaszewski – przygotowanie chóruMałgorzata Trojanowska – sopranMałgorzata Bartkowska – altJacek Szponarski – tenorTomasz Raff – basProwadzenie: Krzysztof DąbrowskiW programie:Georg Friedrich Händel – Oratorium Mesjasz [120']Skomponowane przez Georga Friedricha Händla w 1741 roku dzieło to najpopularniejsza kompozycja Händla, a słynny chór "Hallelujah" z tego oratorium zalicza się do jego najbardziej rozpoznawalnych kompozycji wszech czasów. Dzieło to przyniosło kompozytorowi światową sławę i niezmiennie w każdej epoce przyjmowane jest z zachwytem. Stawiane bywa na równi z Pasją według św. Mateusza Jana Sebastiana Bacha. W Polskiej Filharmonii Bałtyckiej filharmonicy gdańscy pod wodzą Rubéna Silvy zagrają z Polskim Chórem Kameralnym Schola Cantorum Gedanensis oraz solistami: Małgorzatą Trojanowską, Małgorzatą Bartkowską, Jackiem Szponarskim i Tomaszem Raffem.Sponsor Specjalny--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku: Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski---Sala Koncertowa PFB31/12/2025, środa, godz. 17:00 i 20:30Bilety w cenie: 218-430 złWielka Gala Sylwestrowa – Gary GuthmanGary Guthman , fot. Kinga Karpati, Daniel ZarewiczWystąpią:Orkiestra PFBMassimiliano Caldi – dyrygentGary Guthman – trąbka, flugelhornEwa Łobaczewska – śpiewTrio Wojciecha Gogolewskiego w składzie:Wojciech Gogolewski – fortepianPaweł Pańta – kontrabasAdam Lewandowski – perkusjaProwadzenie: Krzysztof DąbrowskiW programie: przeboje legend muzyki Złotej Ery Swingu; kultowe kompozycje B. Goodmana, D. Ellingtona, H. Jamesa, G. Millera, R. Noble’a, L. Primy, L. Hamptona, wiele wielkich hitów, takich jak Stardust, Bye Bye Blackbyrd, Lush Life oraz utwory Gary’ego GuthmanaTaki koncert jest raz w roku – w Sylwestra! Tym razem proponujemy wyjątkowy sposób spędzenia ostatniego dnia roku, z największymi przebojami muzyki jazzowej. Zadba o to wybitny trębacz (grający też flugelhornie) Gary Guthman. Ponadczasowe szlagiery wykona Ewa Łobaczewska, a z Orkiestrą PFB pod kierunkiem Massimiliano Caldiego zagra także Trio Wojciecha Gogolewskiego. Nie zabraknie też okolicznościowej lampki szampana. Będzie się działo.Główny Sponsor PFB – Mecenas Kultury--Sponsor Strategiczny PFB: Energa Grupa OrlenGłówny Sponsor PFB – Mecenas Kultury: PGE Polska Grupa Energetyczna S.A.Partner wydarzeń artystycznych PFB w 2025 roku:Ruch MuzycznyPatroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Presto, Pomorskie.eu, Prestiż. Magazyn Trójmiejski Data rozpoczęcia wydarzenia: 10.12.2025
Sylwester na Kanonce - Tczew Sylwester na Kanonce - Tczew Miasto Tczew zaprasza mieszkańców i gości na sylwestrową zabawę plenerową, która odbędzie się 31 grudnia na terenie rekreacyjnym Kanonka przy TCSiR. Start imprezy zaplanowano na godzinę 22:30.W programie m.in. energetyczne sety muzyczne w wykonaniu DJ Diabllo oraz Krzysztofa Chochlowa, a tuż przed północą widowiskowy pokaz laserowy i wspólne życzenia noworoczne. Nie zabraknie dobrej muzyki, pozytywnej energii i okazji do wspólnego świętowania wejścia w Nowy Rok 2026!Krzysztof Chochłow jest jednym z najbardziej utalentowanych, doświadczonych producentów i DJ-ów polskiej sceny klubowej. W trakcie swojej wieloletniej kariery Krzysztof stworzył ponad 200 znakomitych utworów. Niektóre były supportowane przez takich artystów jak Tiesto, Armin Van Buuren, Pau Van Dyk. Część z nich została wydana na "czarnych krążkach" oraz w prestiżowych wydawnictwach muzycznych, takich jak Armada Music czy Black Hole Recordings.Diabllo-to jeden z czołowych polskich dj-ów, który dzięki swojej pasji i miłości do muzyki od ponad 30 lat kontynuuje swoją przygodę za konsoletą zamieniając ją w pasmo niekończących się sukcesów. Konsekwentny w swoich muzycznych poszukiwaniach powoduje, że w jego setach można usłyszeć najlepsze brzmienia z takich gatunków jak trance, tech trance ale również progressive house, techhouse oraz bass house. Jeden z niewielu polskich dj-ów kultywujących do dziś dnia granie z czarnych płyt co niejednokrotnie udowadnia w swoich autorskich podcastach "Top Selection".Oprócz wyjątkowej kolekcji vinyli jego ogromny dorobek to między innymi rezydentura w prestiżowych polskich klubach, m. in. Arena Club Izbica Kujawska oraz wielokrotne gościnne występy w Polsce, Ukrainie, Niemczech, Holandii, Anglii, Włoszech, Irlandii, USA oraz na Ibizie. Dj i producent, wydający pod aliasem Coorby oraz do 2018 roku w duecie Emdi & Coorby czego efektem jest wydany w Armadzie "Be Alone". Ponadto współtwórca remixów "I Got You" Bebe Rexha, "Don't You Worry Child" SHM oraz wydanego z wielkim powodzeniem w2018 w NCS wspólnie z Emdim oraz Kristi-Leah singla "Lonewolf".Pomysłodawca i założyciel agencji bookingowej Clubsound Management oraz studia Clubsound TV. Od 2011 roku w składzie prestiżowej agencji "MDT Production".  Sylwester na KanonceTczew, Kanonka przy TCSiRod godz. 22.30Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2025 22:30 – Data zakończenia wydarzenia: 01.01.2026 02:00
Reklama
Reklama