W Tczewie przybywa mieszkań, zarówno tych do wykupienia na własność, jak i komunalnych. Tczewskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego buduje dwa duże obiekty na ul. Grota-Roweckiego i Bora-Komorowskiego, każdy z bloków ma mieć po 43 mieszkania. Termin oddania budynków przewidziany jest na jesień tego roku.
Mieszkaniowy boom
- Dodatkowo będziemy budować dwa bloki komunalne przy ul. Prostej, do których wprowadzi się łącznie 36 rodzin – mówi Arkadiusz Woźniak, prezes TTBS w Tczewie. - Tu termin rozpoczęcia prac przewidziany jest na koniec 2018 r. Pierwsi lokatorzy wprowadzą się na przełomie 2019/2020 r. Ogłosiliśmy również przetarg na budowę bloku mieszkaniowego przy ul. Sambora 5. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to pod koniec przyszłego roku wprowadzi się do niego kolejnych 18 właścicieli. W sumie 140 mieszkań zostanie oddanych nowym właścicielom, do początku 2020 r.
Poza tym TTBS remontuje mieszkania komunalne, które mają zostać przekazane nowym najemcom jeszcze w tym roku. Oprócz tczewskiej spółki, na mieszkania i lokale handlowo-usługowe stawia firma Resteks, która po burzliwej batalii w urzędach i sądzie wznosi budynek na tczewskim bulwarze. Na ul. Grunwaldzkiej, od strony drogi krajowej nr 91, również widać dźwigi i pracowników dobudowujących dalszą część bloku szeregowego. Na ul. Kard. Wyszyńskiego jeszcze niedawno stała zapuszczona kamienica, obecnie nie ma po niej śladu. Na jej terenie widzimy budowlańców stawiających kolejną kamienicę z przeznaczeniem mieszkaniowym i handlowo-usługowym. Co więcej, plany inwestycyjne snuje także Spółdzielnia Mieszkaniowa, która zamierza postawić blok na działce u zbiegu ulic Żwirki, Jaworowej i Kociewskiej. Mieszkania, ok. 60, mają trafić do prywatnych właścicieli, a zarządcą będzie spółdzielnia.
Retman stanął w miejscu
Poza budynkami mieszkaniowym powstają również te, na które tczewianie czekają z niecierpliwością. Chodzi m.in. o dokończenie budowy Centrum Handlowego„Retman” przy ul. Wojska Polskiego. Inwestycja jakby zamarła, na placu budowy nie widać pracowników. Krążą plotki, jakoby inwestor miał duży problem z wykonawcą.
- Proszę się nie martwić, nic złego na budowie się nie dzieje. Jesteśmy o to ciągle pytani i powtarzamy wszystkim: skończymy we właściwym czasie. O pracach i dokładnym terminie oddania sklepu oraz o tym, jakie lokale będą miały tam swoją siedzibę, poinformujemy we właściwym czasie - uspokaja pracownik firmy Weinhaus Jakob Gerhardt Polonia, z siedzibą w Gdańsku. (...)










Napisz komentarz
Komentarze