W hołdzie bohaterom spod Monte Cassino
TCZEW. 18 maja w 67. rocznicę bitwy pod Monte Cassino w 1944 r. przed obeliskiem w Parku Kopernika w Tczewie oddano hołd poległym. Kwiaty złożyli: kombatanci, władze oraz żołnierze 16. Batalionu Saperów, wśród których był potomek walczącego o zdobycie słynnego klasztornego wzgórza.
- 20.05.2011 00:00 (aktualizacja 19.08.2023 06:33)

Pomnik wzniesiono ku czci tych, „którzy wierność idei wolności potwierdzili czynem pod Monte Cassino, Falaise, Arnhem oraz w Powstaniu Warszawskim”. W środę, 18 maja, upamiętnili ich m.in.: chor. Marcin Pulewski, prezes Konwentu Organizacji Kombatanckich, Zenon Weiss, członek Stowarzyszenia Polaków Poszkodowanych przez III Rzeszę oraz kombatanci ppłk. Mieczysław Komasa i st. chor. szt. Tadeusz Grys. Pradziadek tam walczył... - Mój pradziadek Kazimierz Bobek, który przed laty mieszkał w Warlubiu (obecnie woj. kujawsko-pomorskie), walczył pod Monte Cassino – powiedział chor. Marcin Pulewski. - Bitwę przeżył, ale tuż po wojnie zmarł - w 1948 r. Wcześniej do 1947 r. mieszkał w Anglii. Niestety, po powrocie do kraju, jak większość walczących na Zachodzie żołnierzy, spotkał się z prześladowaniami ze strony władz komunistycznych. Jego nazwisko jest wyryte na tablicy upamiętniającej walczących pod Monte Cassino. Kwiaty pod pomnikiem złożyło także dwóch innych żołnierzy 16. Batalionu w Tczewie. Spotkanie było m. in. okazją do wspomnień o mieszkańcach Tczewa i powiatu tczewskiego, wtedy walczących; większość z nich już odeszła. Zwycięskie natarcie Polaków Zdobycie Monte Casino uznawane jest za polski symbol skutecznej walki z hitlerowcami na froncie zachodnim, ale również jedną z najbardziej zaciętych walk II wojny światowej (obok walk pod Stalingradem, bitwy na Łuku Kurskim i lądowania aliantów w Normandii). Bitwa pod Monte Cassino (zwana także Bitwą o Rzym) trwała od 12 stycznia 1944 r. W początkowych trzech jej fazach alianci ponieśli wielkie straty. Dopiero czwarte natarcie (operacja Diadem, 11-19 maja) okazało się skuteczne. Główną jego siłę stanowił II Korpus Polski pod dowództwem gen. Władysława Andersa. Straty Polaków w tej bitwie wyniosły 924 zabitych i ok. 3 tys. rannych, 345 uznano za zaginionych.
Reklama













Napisz komentarz
Komentarze