Promocja długo oczekiwanej książki „Krwawa Kociewska Jesień 1939” pod red. Jana Ejankowskiego i Alicji Samulewskiej spotkała się z duzym odzewem mieszkańców Gniewa. Zwłaszcza tych, którzy utracili swoich bliskich w miejscowościach, które stały się symbolami męczeństwa ludności polskiej na ziemi gniewskiej.
Największe miejsca kaźni jesieni 1939 r. to: Górna Grupa, Cisowy Las, Zajączek i Szpęgawsk. Od września do grudnia 1939 r. Niemcy pomordowali tam i w innych miejscach 116 osób.
Wzruszająca oprawa
Uroczystość rozpoczęła się mszą św. w kościele pw. Św. Mikołaja w Gniewie, a następnie przeniosła się do sali konferencyjnej „Wiślana”. Tam przygotowano listy, na które mogły wpisać się rodziny pomordowanych.
Uczestnicy spotkania wkroczyli na salę w asyście orkiestry harcerskiej poprowadzonej przez Jadwigę Mielke. Organizatorzy przygotowali pokaz słowno-muzyczny z udziałem dzieci i młodzieży gniewskich szkół.
„W moim domu często babcia nuci pieśń. Pieśń żalu i tęsknoty za utraconą ojczyzną. Tam gdzie ziemia żyzna przesiąknięta krwią...” - recytowała młodzież.
Uczniowie z Gimnazjum w Gniewie przytaczali teksty Jana Ejankowskiego, a chór dzieci z SP w Gniewie zaśpiewał smutne pieśni upamiętniające tych, którzy oddali wtedy swe życie. Przygotowały ich nauczycielka muzyki Izabela Chyła oraz Brygida Murawska. Nagrodą za występ były gromkie, długie brawa.
Młode ofiary
Książka jest zbiorem biogramów mieszkańców, którzy - co podkreślali autorzy - zginęli tylko za to, że byli Polakami. Hitlerowcy nie oszczędzali dzieci. Znajdziemy tu nazwiska osób, które nie ukończyły 18 lat, jak Edward Chyliński (ur. 1921 r.) z Jaźwisk. Chłopak oddał się w ręce Niemców w zamian za zwolnienie ojca, którego Niemcy zatrzymali, gdy nie natrafili na Edwarda w domu. Zakończył życie w Cisowym Lesie. Ofiarą pierwszych dni września był 19-letni Bronisław Eckmann ze Starego Młyna i jego rówieśnik Benedykt Saidowski z Kolonii Ostrowickiej. Równie szokująca jest historia Genowefy Szulc (ur. w 1921 r.). Jej nazwisko podczas promocji przytoczyła Alicja Samulewska, którą zszokowało, że została zabita dlatego, że przewodniczyła Katolickiemu Stowarzyszeniu Młodzieży Żeńskiej w Opaleniu.
Wśród zabitych nie brakuje osób, które udzielały się w różnego rodzaju organizacjach. Znajdziemy tam też zwykłych mieszkańców, którzy niczym szczególnym się nie wyróżniali – wystarczyło że byli nieco bogatsi niż przeciętni Polacy albo uprawiali „niebezpieczny” zawód, np. fotografa lub adwokata...
Historia bez wybielania
Gdyby wszyscy bez wyjątku zostali pomordowani nie byłoby świadków i ich świadectw. Podczas akademii przytoczono historię mężczyzny, który uratował się z rozstrzelania w Szpęgawsku.
Zdał relację, opisując przygotowane na ciała doły śmierci otoczone świeżo wykopaną ziemią, wybieranie przez gestapowca kolejno trzech osób z grupy na rozstrzelanie...
„Za którymś razem jednak nie domknął drzwi autobusu. Pozostały uchylone... Wykorzystałem to i gdy gestapowiec oddalił się o parę kroków, wybiegłem i zacząłem uciekać. To był cud. Gdy biegłem czterech Niemców strzelało do mnie z bliskiej odległości”.
- Należę do osób, które znały tamte czasy – mówił red. Jan Ejankowski. - Przypominam sobie zabitego w Starym Młynie 19-letniego chłopca i Kazika Litza, którego ojca rozstrzelali Niemcy, ale to nie są Niemcy moich dziecięcych lat. 10 lat temu, 27 października, odbyły się w Gniewie odczyty naukowców prof. Borzyszkowskiego i Ryszarda Szwocha. Dzieło, rozpoczęte w latach 60., zostało zakończone książką o kociewskiej jesieni, także dzięki pracy Alicji Samulewskiej, Genowefy Szmidt i Andrzeja Soleckiego. Tą książką chciałem złożyć Wam, Waszym przodkom hołd i podziękowania. (...) Gdyby Hitlera nie było, nie byłoby Szpęgawska i Zajączka, bo to Niemcy zaczęli. Trzeba o tym mówić, gdyż dziś wielu z nich chce się wybielać.
Kuchnia pisarska
Współautorka książki Alicja Samulewicz przybliżyła słuchaczom sposób pracy nad książką. Polegała ona głównie na rozmowach z ludźmi, ustalaniu dat pochówków, układanek życiorysów, badaniu źródeł książkowych, archiwów rodzinnych i miejskich...
- Dziękuję wszystkim rozmówcom, bo dzięki temu weszłam w klimat spraw będących tajemnicą rodzin. Pracę najbardziej utrudniało nam to ciągłe rozdrapywanie ran. Pamięć to wyraz związku z korzeniami, pamięcią i ludźmi. „To co najbliższe odziedziczone, zastane i najbardziej odległe na wieczną udrękę zadane”.
Na uroczystości głos zabrali także: burmistrz Gniewu Maria Taraszkiewicz-Gurzyńska, senator Andrzej Grzyb i poseł Jan Kulas oraz rektor Gdańskiej Wyższej Szkoły Humanistycznej prof. Zbigniew Machaliński, którego ojciec (ur. 3 lipca 1910 r.) został rozstrzelony w Szpęgawsku 25 października 1939 r.
Dodajmy, że książka w parę dni rozeszła się w Powiatowej – Miejskiej Bibliotece w Gniewie niemal w całości.
Pasja i malarska odskocznia
W uroczystość dobrze wpisała się wystawa malarstwa olejnego Kazimiery Bajeny, córki zamordowanego w Szpęgawskim Lesie, wcześniej więzionego w Gniewie Jana Drosta, zasłużonego kierownika szkoły w Tymawie. Wówczas Kazimiera Bajena miała 4 lata. Ojciec osierocił także 3-letnią Juliannę.
Na wystawie oglądamy obrazy o przeróżnej tematyce: od polskich krajobrazów, po najsłynniejsze miejsca Europy np. Toskanię. Znalazła się też praca przedstawiająca panoramę Gniewu. Można też oglądać kwiaty. Prace nie nawiązują do tragicznych rodzinnych wydarzeń. Wydają się raczej odskocznią od nich.
Kazimiera Bajena z wykształcenia jest lekarką – specjalistą w zakresie rehabilitacji narządów ruchu. Zaczęła tworzyć z chwilą uczestnictwa w zajęciach Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Przez całe życie wykonywała kartki, plakaty i różnego rodzaju tablice poglądowe. Miała już samodzielną wystawę w Bibliotece Miejskiej nr 8 w Sopocie.
Źródło: „Krwawa Kociewska Jesień 1939 na ziemi gniewskiej”, Gniew 2011.
Reklama
W hołdzie pomordowanym - „Krwawa Kociewska Jesień 1939” w Gniewie
GNIEW. Historia bez wybielania. Zginęli bo byli Polakami. Hitlerowcy nie oszczędzali dzieci. Edward Chyliński (ur. 1921 r.) z Jaźwisk oddał się w ręce Niemców w zamian za zwolnienie ojca, którego Niemcy zatrzymali, gdy nie natrafili na Edwarda w domu. Zakończył życie w Cisowym Lesie.
- 19.05.2011 00:00 (aktualizacja 11.08.2023 16:23)

Reklama















Napisz komentarz
Komentarze