Stan na 1:1 wyrównał Radosław Steege. W 3 minucie po raz ostatni był remis 2:2, potem prowadzili tylko gospodarze. Po serii bramek dla żukowian, do siatki trafił Bartosz Krawiec. Było 12:3. Do szatni bramkę zdobył Krzysztof Czarnecki. Żukowo prowadziło 22:11. Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Nie pomogło siedem trafień Krzysztofa Czarneckiego. Bramka Szymona Adamczyka i dwie Roberta Węsiory ustaliły wynik meczu na 39:21.
12 marca o godz. 19 Sambor Tczew podejmie Energetyka Gryfino, z którym jesienią przegrał 17:23. Czas na rewanż.
GKS Żukowo - Sambor Tczew 39: 21 (22:11)
GKS Żukowo: Artur Kaczmarek, Krzysztof Muńko, Karol Radecki 5, Paweł Ciszewski, Filip Wiczkowski 3, Paweł Dzierżawski 4, Szymon Adamczyk 5, Marek Marciniak 4, Mateusz Babieracki 3, Michał Orzechowski 2, Jakub Korbus, Radosław Steege 4, Jakub Kot 3, Krzysztof Młynarek 2, Michał Myszk 2, Robert Węsiora 2.
Sambor Tczew:Tomasz Brzoza 2, Wojciech Nastały, Bartosz Krawiec 6, Piotr Jastrzębski, Kacper Sadowski 2, Łukasz Lewandowski, Krzysztof Czarnecki 10, Tomasz Latocha, Karol Różycki, Szymon Kurczyński 1, Bartosz Chyła.













Napisz komentarz
Komentarze