Do zdarzenie doszło we wtorek, 28 lutego. Mężczyzna próbował ukraść akcesoria do telefonu komórkowego (wartość ok. 18 zł). Został przyłapany na gorącym uczynku i zatrzymany przez pracowników ochrony sklepu. Łup odzyskano. Nieuczciwym klientem okazał się czynny funkcjonariusz policji, pracownik Komendy Powiatowej Policji w Tczewie.
Mandat od kolegów w mundurze
„Ochroniarze” standardowo wezwali policję, a ta zgodnie z przepisami wlepiła sprawcy mandat za kradzież mienia!
Czy tak skandaliczne zachowanie funkcjonariusza, który powinien społeczeństwo chronić przed przestępcami, w tym i złodziejami zakończy jedynie karą w postaci nałożenia mandatu za wkroczenie?
Zgodnie z przepisami, drobna kradzież to „jedynie” wykroczenie. Kradzież rzeczy ruchomej o wartości nieprzekraczającej 250 zł stanowi wykroczenie (art. 119 k.w.).
- A co na temat tego wydarzenia ma do powiedzenia policja? - zapytaliśmy o opinię w tej sprawie i kroki jakie podjęto w stosunku do funkcjonariusza. Co może mu grozić za takie zachowanie?
Zawieszony w czynnościach służbowych
- Niestety, my także jesteśmy zszokowani tym faktem, bo jest to plama na honorze wielu policjantów, którzy z narażeniem zdrowia i życia działają na rzecz bezpieczeństwa – stwierdził asp. sztab. Dariusz Górski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. – W sprawie tego funkcjonariusza natychmiast zostały pojęte stosowne kroki i zapewniam, że zostanie on potraktowany z całą surowością. Już w dniu zdarzenia Komendant Powiatowy Policji w Tczewie zawiesił funkcjonariusza w czynnościach służbowych i polecił wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. Po jego zakończeniu Komendant podejmie decyzję o wymiarze kary dla funkcjonariusza, a ta może być bardzo surowa łącznie z karą dyscyplinarnego wydalenia ze służby. Jest nam niezmiernie przykro, że doszło do tego zdarzenia i wychodzimy z założenia, że dla osób które nie przestrzegają prawa nie ma miejsca w naszych szeregach.
Komentarz Autorki
Jak wiadomo, policjant jest w uprzywilejowanej sytuacji w porównaniu ze sporą rzeszą społeczeństwa pracująca na tzw. „umowy śmieciowe”, bez nadziei na gwarantowany bezterminowy etat, lub po prostu nie mogąca znaleźć pracy (którzy jednak nie kradną). Policjant ma gwarantowany pełny etat, dodatki do pensji i świadczenia oraz może odejść (nadal) na emeryturę już po 15 latach służby! I ktoś taki dopuszcza się kradzieży w sklepie!
Niestety, w całej sprawie ważne jest także to, że takie skandaliczne zachowanie jednego funkcjonariusza, rzutuje od razu na obraz całej tczewskiej policji, czy policji w ogóle, gdzie przecież wielu prawych i uczciwych mundurowych dba o bezpieczeństwo społeczeństwa.
Policjant złapany na próbie kradzieży w hipermarkecie
TCZEW. W jednym z tczewskich hipermarketów doszło do próby kradzieży. Mężczyzna próbował ukraść akcesoria do telefonu komórkowego (wartość ok. 18 zł). Został zatrzymany przez ochroniarzy. Okazało się, że był to policjant. Wlepiono mu mandat. Komendant zawiesił funkcjonariusza w czynnościach służbowych i polecił wszczęcie postępowania dyscyplinarnego.
- 02.03.2012 08:24 (aktualizacja 05.08.2023 18:35)

Reklama










Napisz komentarz
Komentarze