O sprawie odkrycia piszemy od czerwca 2009 r. Przypomnijmy, że doszło do niego podczas budowy budynku mieszkalnego. Krzysztof Jach zauważył, że koparka odkryła podczas prac średniowieczną cegłę. Tczewianin, miłośnik historii miasta – który doskonale wiedział, że według kronik, lustracji województw i przekazów pierwszych autorów piszących o historii Tczewa, w tym rejonie miał stać zamek – zaalarmował radnego Krzysztofa Kordę. Na miejscu ruszyły wykopaliska archeologiczne prowadzone przez Mirosława Jonakowskiego i Zbigniewa Sawickiego. (...)
Kiedy powstał?
W minionym roku pomorski wojewódzki konserwator zabytków zlecił przygotowanie kwerendy źródłowej o tczewskim zamku oraz ekspertyzy, która raz na zawsze określi pochodzenie i przeznaczenie odkrytych ruin. Ekspertyza została przygotowana przez prof. dr hab. Jerzego Kruppe z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, na podstawie badań archeologicznych, które odbyły się w tym rejonie miasta nie tylko w 2009 i 2010 r., ale także w 2007 i 1993 r.
- „Z analizy zgromadzonych faktów jednoznacznie wynika, że w czasie ostatnich badań archeologicznych odsłonięto relikty zabudowań średniowiecznego zamku - siedziby krzyżackich administratorów wójtostwa tczewskiego - czytamy w dokumencie. - Natrafiono na jeden z budynków usytuowanych w północno – wschodnim narożniku założenia zamkowego, stanowiącego jednocześnie narożnik ówczesnych obwarowań miejskich. Odkrycie to jest zarazem kluczowym dowodem w budzącej dotychczas wątpliwości kwestii lokalizacji zamku w okresie krzyżackim”. (...)
Konieczne dalsze wykopaliska
(...) Zdaniem autora ekspertyzy, istnieje oczywista potrzeba wyznaczenia poprzez wykopaliska granic założenia zamkowego oraz rozpoznanie rozplanowania jego wewnętrznej zabudowy, na którą składały się także zabudowania gospodarcze, jak spichlerz, czy folwark zwierzęcy. Z układu odsłoniętych murów wynika, że biegną one w kierunku ul. Zamkowej oraz na południe (gdzie na niezabudowanej działce istnieje możliwość przeprowadzenia dodatkowych prac archeologicznych).
- „Nie ulega wątpliwości, że relikty architektoniczne odkryte na omawianej parceli to część, zapewne mieszkalna, krzyżackiego zamku – pisze prof. Jerzy Kruppe. - Spodziewać się tu należy następnych obiektów murowanych, dlatego też w przyszłym szeroko zakrojonym programie wykopalisk przewidzieć należy nieodzowne, równoprawne miejsce dla terenowych badań architektonicznych”.
Wyzwanie dla miasta
Jakie będą po otrzymaniu ekspertyzy kolejne decyzje wojewódzkiego konserwatora zabytków?
- Relikty zamku są zbyt cenne, dlatego na pewno zostaną wpisane do rejestru zabytków - wyjaśnia jego rzecznik Marcin Tymiński.
(...)
Konserwator obstaje przy sugestiach zawartych w kilku pismach do Urzędu Miejskiego w Tczewie, że najlepszym rozwiązaniem dla odsłoniętych średniowiecznych reliktów byłoby przejęcie działki przez miasto oraz urządzenie skansenu archeologicznego. O wynikach ekspertyzy prezydent Tczewa dowiedział się od nas.
- Jeżeli eksperci jednoznacznie potwierdzili, iż mamy do czynienia z zamkiem, to stawia to przed nami dosyć poważne wyzwanie - przyznaje Mirosław Pobłocki. - Czekaliśmy na końcową ekspertyzę, dlatego nie podejmowaliśmy ostatecznych kroków w tej sprawie, ale mamy przygotowane wariantowe rozwiązania tego problemu.
Wrócą do rozmów o zamianie działek?
Władze miasta próbowały już rozmawiać z właścicielem nieruchomości przy ul. Zamkowej w sprawie zamiany działek, ale do porozumienia nie doszło. W grę wchodzi też wyeksponowanie murów w planowanym w tym miejscu przez właściciela budynku, tak aby były one dostępne dla zwiedzających.
(...)
Z kolei utworzenie skansenu archeologicznego, jak sugeruje konserwator, wymagałoby zdaniem prezydenta Pobłockiego poniesienie ze strony władz miasta niemałych zobowiązań finansowych.
- Jestem gotów powrócić do rozmów z miastem o zamianie działek - deklaruje tymczasem Janusz Dziczek, właściciel nieruchomości z zamkiem. (...)
Co dalej z odkryciem?
Krzysztof Korda, miejski radny, historyk i wiceprezes Zrzeszenia Kaszubsko – Pomorskiego, który od początku przygląda się sprawie zamku, nie ukrywa radości z tego, że badania specjalistów i wojewódzki konserwator zabytków potwierdziły to, o czym był przekonany od lat.
(...)
Co dalej z odkryciem? Zdaniem radnego Kordy możliwości jest wiele, ale przyszłość zamku trzeba rozłożyć na wiele etapów, a tym samym na lata.
- Najważniejszy etap jest za nami - uważa nasz rozmówca. - Kolejny to wpisanie obiektu do rejestru zabytków i drugi, równorzędny, zakonserwowanie pozostałości. Potem najtrudniejszy, wymagający dobrej woli obu stron, właściciela działki i prezydenta miasta oraz radnych, czyli zamiana działek. Uważam, że jest to najcenniejsze odkrycie w ostatnich latach na skalę całej Polski i powinno znaleźć się w rękach miasta. Mam nadzieję, że znajdzie to zrozumienie u władz, zwłaszcza, że dwa lata temu obchodziliśmy jubileusz miasta. Warto o tym pamiętać, że nasza historia zaczęła się właśnie w tym zakątku Tczewa.
Zdaniem radnego niezbędne jest też wyeksponowanie stanowiska i utworzenie skansenu archeologicznego. Ruiny powinny zostać pokryte np. przezroczystą pleksą, aby można było po nich chodzić, a także oznaczone tablicą z rysunkiem rekonstrukcji zamku i z opisem historycznym jego dziejów.
- Warto też poszukać pieniędzy na rekonstrukcję zamku - dodaje Krzysztof Korda. (...)
Rzecznik prasowy PWKZ w Gdańsku: Pozostaje kwestia grodu księcia Sambora
- Obiega dziś Pomorze informacja o wynikach bardzo ciekawych badań archeologicznych w Tczewie, gdzie znaleziono relikty średniowiecznego zamku - siedziby krzyżackich administratorów wójtostwa tczewskiego - informuje rzecznik prasowy PWKZ w Gdańsku Marcin Tymiński. - Uwagę Państwa pragnę zwrócić tylko na jeden fakt, bardzo istotny w całej historii. Ekspertyza prof. dr hab. Jerzego Kruppe z Instytutu Archeologii UW, dotycząc znaleziska, jednoznacznie stwierdza, że, problem dotyczący usytuowania wójtowskiego zamku został w historiografii Tczewa ostatecznie rozwiązany.
"Pozostała natomiast kwestia zamku, a poprawniej, zgodnie z przekazem źródłowym, grodu księcia Sambora, wzniesionego jak się powszechnie przyjmuje, w 1252 roku. Wyniki badań na działce 418/14 wykluczają istnienie na tym miejscu siedziby książęcej. Tym samym nie znajduje również pokrycia w faktach pogląd, jakoby po zajęciu i spaleniu Tczewa przez Krzyżaków w 1308 roku, zamek Sambora przetrwał, a nawet został przez nich rozbudowany." Tak pisze w ekspertyzie prof. Kruppe.
Z ekspertyzy tej jasno wynika więc, że miejsce w którym odkryto pozostałości wójtowskiego zamku krzyżackiego, nie jest tym samym miejscem, gdzie wcześniej znajdowała się siedziba księcia Sambora. Ta nadal czeka więc gdzieś na swoje odkrycie, o czym archeolodzy, a być może także nasz urząd będzie miał zaszczyt kiedyś informować.
Marcin Tymiński
Rzecznik prasowy PWKZ w Gdańsku
Więcej na ten temat w „Gazecie Tczewskiej”,
która wraz z „Dziennikiem Pomorza”,
ukazuje się na terenie powiatu tczewskiego.















Napisz komentarz
Komentarze