Zainteresowani losami „londyńczyków” - polskiej emigracji zarobkowej, mimo deszczowej pogody nie byli zawiedzeni, uczestnicząc w prezentacji książki „Wyjechać i nie wrócić” Tomasza Hildebrandta w Centrum Wystawienniczo-Regionalnym Dolnej Wisły.
Dla ludzi, którym coś nie wyszło
- Powieść jest owocem mojego kilkuletniego pobytu na wyspach – powiedział o swoim debiucie pisarz. - Opisuję historie, które sam przeżyłem, lub podobne do tych, które przeżywali moi znajomi. Książkę określiłbym jako fikcję odpowiednio zakorzenioną w rzeczywistości. Elementy społeczno-polityczne starałem się umieszczać w kontekście społecznym poprzez losy bohaterów. Opisuję ludzi wykluczonych, którym się nie powiodło: bezrobotnych, ledwo po szkole, którzy trafiają do obcego środowiska. Ludzi, którzy wyjeżdżają za chlebem, ale też z powodów obyczajowych.
Książka mimo ostrych opisów i często brutalnego, potocznego języka wciąga od pierwszych stron. Język powieści kontrastowany jest przez barwne, może czasem zbyt przenośne opisy miejsc i środowisk pracy.
Powieść ma charakter mozaikowy. Nie ma pierwszoplanowej postaci, za to jest kilkunastu bohaterów o odmiennych losach, których łączy praca zarobkowa w Wielkiej Brytanii.
W czasie promocji Michał Kargul, moderator spotkania, stwierdził, że jest to powieść na pewno kontrowersyjna i śmiała obyczajowo, ale nie można obok niej przejść obojętnie.
Emigracja zarobkowa nie tylko na Wyspy, ale także w kierunku Skandynawii, Holandii, Irlandii trwa już 6 lat. Przez ten czas zrodziło się wiele mitów. Jedni twierdzą, że przynosi ona samo szczęście, dobrobyt i poprawę beznadziejnego losu w Polsce, inni wręcz przeciwnie. Gdy poznali smak życia na obczyźnie, w obcej kulturze, powracając nie szczędzą krytycznych opinii. Jak zwykle prawda leży pośrodku. Nic nie jest ani do końca czarne, ani białe.
Eurosieroty i pozostawione przyjaźnie
Czytając książkę Hildebrandta nic nie jest takie, na jakie wygląda na pierwszy rzut oka. Tak jest ze szczęściem małżeńskim, przyjaźniami, pozornie uczciwą albo bezpieczną pracą...
- Część osób na sali problem emigracji dotknął bardzo mocno – stwierdził podczas dyskusji Krzysztof Korda, prezes Oddziału Kociewskiego Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Tczewie. - Wielu z naszych kolegów wyjechało tuż po szkole. W Tczewie zostały pojedyncze osoby z naszego pokolenia. Podczas promocji powieści w Gdańsku usłyszałem porównanie do Ernesta Hemingwaya i polskich młodych pisarzy tzw. Nowej Fali. Myślę, że te porównania są uprawnione. Znam tylko trzy osoby, które przedstawiły mi swoje wspomnienia z emigracji w taki sposób. Zjawisko, o którym pisze Tomek jest znane od stuleci. W XIX w. mieliśmy do czynienia z wielką emigracją do Kanady, USA i Brazylii. Poglądy autora kojarzą mi się z tym co głoszą polscy misjonarze na emigracji. Powieść opisuje negatywne skutki wyjazdów za chlebem: kryzys polskiej rodziny, pojawienie się eurosierot, niszczący wpływ emigracji zarobkowej na małżeństwo, rasizm wśród Polaków.
Szukanie szansy na Zachodzie
Autora pytano ile prawdy jest w serialu „Londyńczycy”, o to dlaczego wyjechał i czy gdyby przeczytał podobną książkę to czy zdecydowałby się na wyjazd.
- Wyjechałem, bo w kraju na początku XXI w. panowała kompletna beznadzieja z bezrobociem dochodzącym do 20 proc., które dotykało głównie młodych ludzi. Poza tym chciałem zrobić doktorat. Na miejscu okazało się to dużo trudniejsze, a możliwości kariery bardzo ograniczone. Ale pewnie, czytając jakąś książkę i tak bym wyjechał. W życiu kieruję się własnymi decyzjami, a nie opiniami innych.
Tomasz Hildebrandt zapowiedział, że nie będzie to jego ostatnia powieść i ma już gotową nową, a kolejną pisze.
Spotkanie zorganizował Oddział Kociewski ZK-P w Tczewie oraz Centrum Wystawienniczo-Regionalne Dolnej Wisły.
Tomasz Hildebrandt: „Wyjechać i nie wrócić”
TCZEW. Autor przedstawia nieco inne spojrzenie na emigrację zarobkową. Odbarwia ją i prezentuje w realnych, często przygnębiających barwach. Powieść opisuje negatywne skutki wyjazdów za chlebem: kryzys polskiej rodziny, pojawienie się eurosierot, niszczący wpływ emigracji zarobkowej na małżeństwo, rasizm wśród Polaków.
- 14.07.2010 00:00 (aktualizacja 12.08.2023 15:52)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze