W czwartek 29 maja radni miasta Tczewa pochylili się nad kilkoma uchwałami. Jedną z nich była uchwała w sprawie zmiany nazwy ul. Willego Muscatego i włączenie tej drogi do ul. Kusocińskiego. Rondo u zbiegu al. Kociewskiej, ul. Topolowej i Wigury nazwane zostało rondem Kociewskim, a to koło wieży ciśnień rondem Żołnierzy Wyklętych. Uchwalenie tej ostatniej nazwy spotkało się z gromkimi brawami przedstawicieli Klubu Gazety Polskiej, którzy przybyli na posiedzenie rady.
Z kolei rondo u zbiegu al. Kociewskiej i ul. Rokickiej miało otrzymać nazwę na cześć bohaterów baśni „Jasna i Dersław” autorstwa Romana Landowskiego, jednak pojawiły się wątpliwości odnośnie prawidłowej odmiany imienia „Jasna”. O tym czy rondo powinno nazywać się Jasny i Dersława czy też Jasnej i Dersława, rada zadecyduje po specjalnych konsultacjach z językoznawcami. Wątpliwości wynikają z tego, że tczewianie częściej w mowie potocznej mówią o „Jasnej”, czyli używają odmiany przymiotnikowej, zamiast rzeczownikowej, czyli „Jasny”.
– Zwrócę się do przewodniczącego rady, aby skierował zapytanie do poradni języka polskiego przy Uniwersytecie Gdańskim o prawidłową formę nazwy ronda – wyjaśnia Krzysztof Korda, przewodniczący komisji ds. nazewnictwa ulic. – Znawcy języka polskiego z Tczewa i Kociewia nie są jednomyślni, dlatego postanowiłem zasięgnąć opinii specjalistów, aby ustrzec się od błędu.
Przeciwny nazywaniu rond był radny Krzysztof Misiewicz, który uważa, że nie wszystko w Tczewie należy nazywać.
Więcej na ten temat w kolejnym numerze Gazety Tczewskiej z 4 czerwca.












Napisz komentarz
Komentarze