W podróż do przeszłości zabrali mieszkańców grodu Sambora członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej Koeniglisch-Preussisches Infanterie-Regiment von Hamberger (No. 52) oraz Centrum Wystawienniczo-Regionalne Dolnej Wisły. Pasjonaci sztuki wojennej rodem z początków XIX wieku odtworzyli wydarzenia z 23 lutego 1807 r., kiedy to doszło do walk o Tczew podczas tzw. kampanii pomorskiej wojsk cesarza Francuzów Napoleona Bonaparte.
Ramię w ramię stanęły polskie, francuskie i badeńskie oddziały dowodzone przez gen. Jana Henryka Dąbrowskiego, które za przeciwnika miały broniące miasta wojska pruskie. Tczew został zdobyty po wyjątkowo krwawym boju, a sam Napoleon nazwał go pierwszą prawdziwie polską bitwą. W dowód uznania odznaczył polskich żołnierzy kilkunastoma krzyżami Legii Honorowej. Batalia o gród Sambora stała się inspiracją dla malarzy i poetów.
Członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej pozostawili po sobie w Tczewie nie tylko zapach prochu, ale też kilka prezentów…
- Nasza wystawa „Tczew – od osady do współczesności” wzbogaciła się o wyjątkowe, oryginalne eksponaty – mówi Piotr Antczak z Centrum Wystawienniczo-Regionalnego Dolnej Wisły. – Otrzymaliśmy m. in. 8-funtową kulę armatnią, kulę do moździerza, żołnierską fajkę i żabot, mosiężny kubek, chlebak i pruski guzik.
Jeśli komuś z widzów było mało huku wystrzałów i krzyków rannych wojaków, to już może zacierać ręce – niedzielna inscenizacja przy pozostałościach murów obronnych była tylko próbą generalną przed przyszłoroczną, która będzie elementem obchodów 750-lecia Tczewa.
Reklama
Kapitulacja Prusaków, miasto zdobyte!
TCZEW. Historii stało się zadość! Żołnierze pod dowództwem gen. Jana Henryka Dąbrowskiego, tak jak przed 202 laty, ponownie odnieśli zwycięstwo nad Prusakami. Ich wspaniałą wiktorię w oprawie prószącego śniegu oglądało setki tczewian.
- 24.02.2009 00:00 (aktualizacja 03.07.2023 23:17)

Reklama










Napisz komentarz
Komentarze