niedziela, 19 maja 2024 10:50
Reklama
Reklama

MAMY JUŻ KRYZYS. Dovista Holding Polska zwolnił w styczniu ponad 200 osób

POMORZE/WĘDKOWY. O tym jak przedsiębiorstwo radzi sobie w czasach kryzysu gospodarczego, który dotknął Europę i coraz bardziej odczuwalny jest w Polsce, rozmawiamy z dyrektorem naczelnym DOVISTA Holding Polska, Dariuszem Rutkowskim
MAMY JUŻ KRYZYS. Dovista Holding Polska zwolnił w styczniu ponad 200 osób
- Jaka jest obecnie sytuacja holdingu DOVISTA? Ilu pracowników zatrudnia polski oddział tej firmy?
- DOVISTA Holding Polska zatrudnia obecnie ponad 1200 osób. Większość naszych pracowników pochodzi z Tczewa i Starogardu Gdańskiego, a także z okolicznych miejscowości.

- Jak kryzys wpłynął na kondycję DOVISTY?
- Początków kryzysu należy upatrywać w 2007 r. i polityce banków, które udzielały kredytów hipotecznych, których klienci nie byli potem w stanie spłacić. Bardzo szybko doprowadziło to część banków do upadłości. W dobie globalizacji system gospodarczy działa jak naczynia połączone. Większość produkcji DOVISTY (produkty drewniane i drewniano-aluminiowe, w tym okna – przyp. red.) trafia na rynki Szwecji, Danii, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Kraje te szczególnie mocno odczuły regres w branży budowlanej, co przełożyło się na poziom zamówień na nasze produkty. Już w 2008 r. podjęliśmy działania zmierzające do dostosowania produkcji - w Danii, Szwecji i Irlandii - do aktualnego popytu. Niestety, pogłębiający się kryzys zmusił kilka miesięcy temu zarząd DOVISTY do zamknięcia fabryki w Irlandii, ostatnio zamknięty został również zakład w Danii.
Zdania analityków co do tego, jak dalej potoczy się sytuacja na rynku, są podzielone. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co wydarzy się za kilka miesięcy, a tym bardziej za rok czy dwa. Będziemy uważnie przyglądać się dynamicznie zmieniającej się sytuacji rynkowej i podejmować wszelkie działania, by utrzymać jak najwyższy poziom produkcji w Polsce.

- Wspomniał pan, że DOVISTA eksportuje większość swoich produktów do krajów europejskich. Czy kryzys na rynku polskim także wpłynął na sytuację firmy?
- Polska jest obecnie największym ośrodkiem produkcyjnym duńskiego holdingu DOVISTA. W związku z tym, że wszystkie produkowane w Wędkowach (gm. Tczew) okna i drzwi trafiają na rynki zachodnie - sytuacja w tamtych krajach kształtuje nasz poziom produkcji. Dlatego też stagnacja i kryzys w branży budowlanej w Szwecji, Irlandii i Wielkiej Brytanii wpłynęły na decyzje o optymalizacji produkcji w Polsce.

- Czy obecnie są jakieś szanse na powstanie choćby jednej nowej hali, jak to zapowiadano jeszcze niedawno?
- Wielkość produkcji w Wędkowach warunkowana jest przez sytuację rynkową i poziom zamówień z naszych rynków eksportowych. Zahamowanie popytu w krajach skandynawskich i na Wyspach Brytyjskich powoduje, że na razie wstrzymujemy nasze plany rozwoju zakładów w Polsce. DOVISTA Holding Polska ma jednak w dalszym ciągu potencjał wzrostu. Nie wykluczamy kontynuowania procesu inwestycyjnego, jeśli tylko warunki rynkowe na to pozwolą. Fabryki w Wędkowach wznoszone były z myślą nie o prowadzeniu tu działalności przez kilka lat, ale przez dziesięciolecia. Powtórzę, że Wędkowy, jeśli chodzi o produkcję okien, to dla DOVISTY zakład numer jeden w Europie.

- Jak firmy należące do DOVISTY zamierzają bronić się przed skutkami kryzysu?
- Podjęliśmy działania zmierzające do dostosowania produkcji do bieżących zamówień. Widzimy lukę pomiędzy popytem na rynku a możliwościami produkcyjnymi naszych zakładów przy obecnym poziomie zatrudnienia. W związku z tym musimy dokonać pewnej redukcji zdolności produkcyjnych, a co za tym idzie – zredukować także wielkość załogi. 7 stycznia rozpoczęliśmy konsultacje z pracownikami. Odbyły się spotkania z całą załogą, podczas których przedstawiliśmy pracownikom bieżącą sytuację firmy, pokazaliśmy portfel zamówień na najbliższe miesiące. Wspólnie zastanawialiśmy się nad możliwymi rozwiązaniami, które pozwolą firmie zachować konkurencyjną pozycję na rynku skandynawskim i europejskim, a dzięki temu dadzą pracownikom stabilizację i bezpieczeństwo pracy w przyszłości. Naszym priorytetem jest zapewnienie pracującym u nas ludziom pewnej sytuacji i godnego wynagrodzenia, które
w DOVIŚCIE jest jednym z najwyższych w regionie.

- Jak duże redukcje dotkną DOVISTA Polska?
- Podjęte 7 stycznia rozmowy z pracownikami pozwoliły już dzień później podpisać
z przedstawicielami załogi porozumienia, na mocy których 203 osoby już opuściły szeregi DOVISTA Polska. Muszę powiedzieć, że pracownicy przyjęli nasze działania ze zrozumieniem, ponieważ zdawali sobie sprawę z trudnej sytuacji całej branży, w której działamy. Wspólnie zdecydowaliśmy, że cały proces rozpocznie się jak najszybciej, by możliwie w największym stopniu ograniczyć pracownikom stres i poczucie niepewności.
Znaleźliśmy się w sytuacji dla nas niezwykle trudnej, ponieważ to pracownicy są największą wartością firmy. Zwłaszcza, że poczyniliśmy znaczne inwestycje w ich wyszkolenie, zapewnienie odpowiednich warunków pracy i wykształcenie umiejętności. Jeśli tylko sytuacja na rynku ulegnie poprawie, nie wykluczamy, że podejmiemy ponownie rozmowy z osobami, z którymi w tym momencie musieliśmy się rozstać.

- Jakiś czas temu jedna z gazet podała informację, że od września do listopada 2008 r. w firmie Rationel (należącej do DOVISTA Polska – przyp. red.) doszło do zwolnienia ponad 100 osób. Może pan to potwierdzić? Ile było zwolnień w całym roku 2008?
- W przeciągu 5 ostatnich miesięcy 2008 r. z Rationela odeszło kilkadziesiąt osób. Przy tej skali zatrudnienia były to naturalne ruchy, wynikające w głównej mierze
z niedostosowania predyspozycji zawodowych tych osób do charakteru pracy, migracji
z działu do działu, sytuacji osobistych – powodów było wiele, jednak nie sposób porównywać obecnej sytuacji z tą sprzed pół roku. Ponadto, nawet uwzględniając redukcje, które nastąpiły właśnie teraz, pracę w zakładach w Wędkowach
w dalszym ciągu ma ponad 1200 osób, co czyni DOVISTĘ jednym
z największych pracodawców w regionie.

- Z naszych rozmów z pracownikami, z wypowiedzi byłych i obecnych pracowników Rationela na forach internetowych wynika, że część z nich narzeka na mobbing w pracy; na zatrudnianie dużej liczby ludzi, a potem ich zwalnianie; obniżanie premii, gdy produkt jest złej jakości. Oburzenie wynikało także z tego, że takie cięcia nie dotyczą pracowników administracji, nawet gdy ci popełniają błędy. Jaka jest rzeczywistość? Czy są to informacje prawdziwe?
- Zapoznałem się z opiniami o naszej firmie zamieszczanymi na różnych forach internetowych. Niestety, są to wypowiedzi anonimowe, niezweryfikowane, podczas gdy w firmie funkcjonują drogi komunikacji, poprzez które każdy pracownik może zgłosić wszelkie uwagi czy zastrzeżenia. W filozofię DOVISTY wpisane są: pełna komunikacja
z załogą, otwartość i tworzenie dobrych warunków pracy. Przed nikim nie zamykamy drzwi. Tym trudniej jest mi komentować informacje z forów lokalnych. Jeśli natomiast chodzi o system wynagrodzeń, to pragnę wyjaśnić, że naszym pracownikom oferujemy atrakcyjny system premii, uzależnionych od wyników produkcji i jakości wykonywanej pracy. Co do zasad, na jakich przyznawane są premie, w firmie panuje pełna przejrzystość. Wszystkie kwestie dotyczące wynagrodzeń są dokładnie wyjaśniane każdemu przyjmowanemu pracownikowi. Jeśli pojawiają się jakiekolwiek pytania, zawsze można zwrócić się do kierownictwa. Funkcjonują też tablice informacyjne, na których wywieszane są aktualne informacje o jakości, produktywności i terminowości produkcji. Bardzo zależy nam na sygnałach od pracowników poszczególnych zakładów, ponieważ tylko w takim przypadku jesteśmy w stanie podjąć stosowne kroki
i przeciwdziałać zdarzeniom, które mogłyby wywoływać jakiekolwiek zastrzeżenia.
A przecież atmosfera w pracy ma kluczowe znaczenie dla komfortu naszych pracowników, co w DOVIŚCIE jest priorytetem.

Dovista Holding Polska
Dovista Holding Polska należy do VKR Holding – jednej z największych firm duńskich. Powstała ona w 1941 r., zatrudnia 16 tys. pracowników w 40 krajach świata. Należy do niej holding DOVISTA SA, skupiający jednostki biznesowe produkujący m.in. okna fasadowe, rolety i systemy naturalnej wentylacji. Do DOVISTA Holding Polska należą m.in.: Rationel (produkty drewniane i drewniano-aluminiowe), VELFAC (produkcja okien aluminiowo-drewnianych) i Svenska Fönster (produkcja oraz dystrybucja okien drewnianych i drewniano-aluminiowych). Wszystkie zakłady zlokalizowane są w Wędkowach (gm. Tczew). Zatrudnionych jest tu ponad 1200 osób.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
pracownik 22.03.2009 17:27
W gazecie to wie co ma powiedzieć a jak jakiś pracownik koło niego przejdzie i powie dzień dobry to nawet nie odpowie , dla ludzi pracujących na hali jest niedostępny i świ....

Wawrzyniec Mocny 15.02.2009 15:53
Nie czuję się jak pisowski prowokator. Widocznie nie wiele rozumiesz z tego wywiadu skorotak piszesz... Przydałoby się trochę pomyśleć nad logiką mediów zanim kogoś obrazisz...

Ewa Czochór 14.02.2009 15:08
to Pisowski prowokator !!!!!! W Posce nie było, nie ma i nie będzie kryzysu!!!! To Kaczyńscy ogłupiają naród wmawiając nam, że zlotówka spada i ,że firmy zwalniają pracowników.

Połączenie rysunku i malarstwa. Wystawa twórczości DOMINIKA WOŹNIAKA Połączenie rysunku i malarstwa. Wystawa twórczości DOMINIKA WOŹNIAKA Po raz drugi Fabryka Sztuk gości w swoich murach Dominika Woźniaka. Tym razem z jego twórczością można zapoznać się w kamienicy przy ul. Podmurnej 15.  Dominik Woźniak – twórca urodzony w Piotrkowie Trybunalskim, specjalizuje się w grafice artystycznej, rysunku, malarstwie sztalugowym, malarstwie naściennym, dekoracji wnętrz, ilustracji. Jego twórczość to połączenie rysunkowo-malarskiego kontynentu. W wykreowaniu artystycznej interpretacji najistotniejsza jest emocjonalność między Twórcą a Odbiorcą. Pragnienia ukazujące związki między człowiekiem a naturą wchodzą w skład programu owej twórczości, która opiera się w myśl zasady Człowiek i Natura tworzą spójną, nierozerwalną całość.Ukazywane figury płaszczyznowo-emocjonalne są rezultatem rozważań nad pozycją człowieka, ale także nt. jego charakteru poprzez zastosowanie różnokierunkowej formy. Dzieła charakteryzuje minimalna gama kolorystyczna, często monochromatyczna. W pracach przedstawia także tradycje narodowe, obrzędy i zwyczaje, zarówno w dawnej, jak i współczesnej Polsce. Prace znajdują się w kolekcjach prywatnych i państwowych w kraju i za granicą. Finisaż: 28.06 godz. 18.00Godziny otwarcia:codziennie 10.00 - 16.00, a w czwartki do 18.00 (kwiecień)poniedziałki, wtorki, środy i piątki 10.00 - 16.00, w czwartki, soboty, niedziele,święta od 10.00 - 18.00 (maj-czerwiec)Fabryka Sztukul. Podmurna 15Wstęp bezpłatny!Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024 10:00 – Data zakończenia wydarzenia: 28.06.2024 18:00
Reklama