niedziela, 19 maja 2024 09:32
Reklama
Reklama

Walka o fundusze na inwestycje oświatowe

TCZEW. Kto ma kasę dzieli i rządzi. „Stawiamy na oświatę” - szczycą się tczewscy samorządowcy. Powody do zastrzeżeń ma radna Bogumiła Jeszke, której wniosek o uwzględnienie w budżecie miasta na rok 2009 dokończenia budowy placu apelowego przy Szkole Podstawowej nr 7 odrzucony został już dwukrotnie.
Walka o fundusze na inwestycje oświatowe
Sporne 400 tys. zł - pierwotnie przeznaczone na rozbudowę przedszkola „Jarzębinka”, które to zadanie zostało następnie zdjęte z projektu budżetu - zdaniem radnej powinno trafić z powrotem do oświaty. Komisja edukacji, kultury i kultury fizycznej, której Bogumiła Jeszke jest członkinią, dwukrotnie złożyła wniosek, aby zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na budowę placu apelowego przy SP 7. Pomimo starań komisji, pieniądze zostały rozdysponowane na zupełnie inne cele, o których wcześniej w ogóle nie było mowy.

Obiecanki-cacanki
Do trzech razy sztuka! - stwierdziła radna Jeszke i z odpowiednim wnioskiem wystąpiła podczas zeszłotygodniowej sesji Rady Miasta. Niestety - po raz kolejny bez rezultatu…
- Wnoszę o ujęcie w projekcie budżetu przebudowy placu apelowego przy Szkole Podstawowej nr 7 - zaapelowała. - Jest to inwestycja bardzo potrzebna tej szkole. Nie będzie to tylko i wyłącznie plac apelowy, ale również miejsce w którym dzieci będą mogły spędzać przerwy na świeżym powietrzu. Chciałabym również dodać, że projekt na tą inwestycję traci ważność w 2009 r.
Radna przypomniała, że przy okazji korekty budżetu na rok 2008 zapewniano ją, że zadanie to wejdzie do budżetu na rok 2009. Tak się jednak nie stało.
- Składam więc wniosek, który już dwukrotnie uzyskał pozytywną opinię komisji oświaty - zwróciła uwagę. - Proszę o uwzględnienie wykonania tego zadania przy oszczędnościach wynikających z przetargów bądź przy pierwszej korekcie budżetu na rok 2009 r.

Tyle zachodu na nic
Komisja edukacji odpowiedni wniosek składała już dwukrotnie. Po raz pierwszy pod koniec listopada 2008 r., na specjalnym posiedzeniu komisji w sprawie opiniowania projektu uchwały budżetowej.
- Komisja jednogłośnie zagłosowała za tym, aby zdjąć z projektu rozbudowę przedszkola „Jarzębinka” - poinformowała Barbara Kamińska, przewodnicząca komisji. - W ten sposób zaoszczędziliśmy 400 tys. zł. W zamian zaproponowaliśmy więc inne zadanie związane z oświatą, naszym zdaniem bardzo ważne: dokończenie inwestycji przy Szkole Podstawowej nr 7. Na uwadze mieliśmy przede wszystkim fakt, że projekt ten w przyszłym roku traci swoją ważność. Wniosek skierowaliśmy zarówno do komisji finansowo-budżetowej, jak i do pana prezydenta.
Jakież było zdziwienie radnej, kiedy dowiedziała się, że owszem - rozbudowa „Jarzębinki” została zdjęta z projektu budżetu, ale zaoszczędzone 400 tys. zł rozdysponowane zostało niezgodnie ze złożonym przez komisję wnioskiem.
- Do sprawy wróciliśmy na kolejnym posiedzeniu komisji edukacji - przypomniała radna Kamińska. - Raz jeszcze zwróciliśmy się do prezydenta, aby rozpatrzył wniosek, którego nie zaakceptowała komisja finansowa. Uczestniczyłam również w spotkaniu komisji finansowej, przedstawiłam nasze - wydaje mi się, że istotne - argumenty, starałam się wyjaśnić sprawę… Czytając ostateczny projekt budżetu widzę, że niewiele to dało.

Do kogo ostatnie słowo?
Barbara Kamińska stwierdziła, że inaczej zareagowałaby gdyby zaoszczędzone 400 tys. zł zostały przeznaczone nie na inne, niezaplanowane cele, a na odciążenie wyjątkowo wysokiego w tym roku deficytu.
- Wówczas przełknęłabym to zdecydowanie łatwiej - przyznała. - Jednak wnioski, które zostały obdarzone tymi pieniędzmi, nigdzie wcześniej się nie pojawiły!
Przypominamy, że wnioski do budżetu radni i komisje stałe składać mogą do 30 września. Tymczasem wnioski, pomiędzy którymi rozdzielono zaoszczędzone przez komisję edukacji 400 tys. zł, nie pojawiły się do…
- …ostatniego, grudniowego posiedzenia komisji finansowej - zwróciła uwagę radna Kamińska.
O tym, że to właśnie komisja finansowo-budżetowa decyduje o ostatecznym kształcie projektu uchwały budżetowej, przypomniał radnej prezydent Tczewa Zenon Odya:
- Prezydent rozpatruje jedynie wnioski zgłoszone przez komisję finansową. Gdyby prezydent miał rozpatrywać wnioski wszystkich komisji, niezależnie od stanowiska komisji finansowej, zawsze byłoby źle. Taką procedurę, słuszną zresztą, uchwalili radni. Wniosek zgłoszony przez koleżankę Jeszke, pomimo pozytywnej opinii komisji edukacji, nie został przyjęty przez komisję finansową, a w rezultacie prezydent go nie rozpatrywał.

Kto myśli nielogicznie?
Prezydent zapewnił, że choć nie uważa wniosku komisji edukacji za bezzasadny, to należy mieć na uwadze fakt, że są w mieście szkoły w dużo gorszym stanie technicznym, które mają dużo większe potrzeby niż SP 7.
- Mogę zadeklarować, że do tematu wrócimy przy okazji pierwszej korekty budżetu, nie obiecuję jednak, że wniosek ten zostanie wówczas uwzględniony - stwierdził Zenon Odya.
Na brak logiki w rozumowaniu prezydenta zwróciła mu uwagę radna Grażyna Antczak:
- Pan prezydent mówi o tym, że inne szkoły mają duże potrzeby, a tymczasem kwota, która była pierwotnie przeznaczona na zadania związane z oświatą, została przeznaczona na zupełnie inne cele, na zadania, które pojawiły się dopiero na ostatnim posiedzeniu komisji finansowej. Nie rozumiem tego i zupełnie się z tym nie zgadzam!

Komisja finansowa rządzi i dzieli
Głos w sporze zabrała Brygida Genca, przewodnicząca komisji finansowo-budżetowej:
- Radna Jeszke złożyła wniosek, ale należałoby się zastanowić czy spełnia on wszystkie warunki formalne do rozpatrzenia go na tej sesji - zwróciła uwagę radna. - Wydaje mi się, że nie. Radna powinna zawnioskować o wprowadzenie nowego zadania wykreślając jednocześnie z budżetu inne zadania na tą samą kwotę lub zmienić wartość innego zadania. Tymczasem radna chciałaby wykonać zadanie „z oszczędności”. Gdzie w budżecie na rok 2009 są jakiekolwiek oszczędności?
Rację przewodniczącej komisji przyznała skarbnik miasta Helena Kullas.
- Składając wniosek do budżetu dana komisja powinna jednocześnie wskazać źródło pokrycia zgłaszanego zadania - zauważyła skarbnik. - Radni nie mają takiej władzy, aby dokonać zwiększenia deficytu budżetu miasta.
Radna Genca przypomniała również, że wszystkie wnioski do budżetu, łącznie z tymi złożonymi na sesji, muszą być zaopiniowane przez komisję finansowo-budżetową. Odpowiedni paragraf uchwały w sprawie procedury uchwalania budżetu (z czerwca 2008 r.) przywołał przewodniczący Rady Miasta Tczewa Włodzimierz Mroczkowski: „Radni mogą zgłaszać wnioski dotyczące zmian w projekcie budżetu (…) bezpośrednio do decyzji Rady podczas sesji budżetowej. Wnioski te przed głosowaniem wymagają zasięgnięcia opinii Komisji Finansowo-Budżetowej”.

Stanęło na tym, że wniosek radnej Bogumiły Jeszke zostanie rozpatrzony przy okazji marcowej korekty budżetu. Oczywiście jeżeli ponownie go złoży - po raz czwarty…    

Procedura uchwalania budżetu
Wybrane fragmenty uchwały w sprawie procedury uchwalania budżetu gminy miejskiej Tczew oraz rodzaju i szczegółowości materiałów informacyjnych towarzyszących projektowi budżetu:
• Przygotowanie projektu uchwały budżetowej wraz z objaśnieniami, a także inicjatywa w sprawie zmian tej uchwały, należą do wyłącznej kompetencji Prezydenta Miasta Tczewa.
• Radni i Komisje stałe Rady mogą zgłaszać do Prezydenta Miasta Tczewa wnioski do projektu budżetu miasta w terminie do dnia 30 września.
• Radni na posiedzeniach Komisji stałych Rady dokonują analizy i oceny projektu budżetu miasta, a sformułowane wnioski na piśmie wraz z uzasadnieniem przekazują Komisji Finansowo-Budżetowej w terminie 10 dni od daty spotkania roboczego.
• Radni i Komisje stałe Rady proponując wprowadzenie nowego wydatku lub zwiększenie wydatku przewidzianego w projekcie budżetu zobowiązani są wskazać źródło jego sfinansowania.
• Komisja Finansowo-Budżetowa po zapoznaniu się z opiniami i wnioskami radnych oraz stałych Komisji merytorycznych Rady przedstawia wnioski Prezydentowi Miasta (…).
• Prezydent Miasta, na podstawie wniosku Komisji Finansowo-Budżetowej, może dokonać autopoprawek w projekcie budżetu miasta.
• Radni mogą zgłaszać też wnioski dotyczące zmian w projekcie budżetu, z uwzględnieniem ograniczeń ustawowych, bezpośrednio do decyzji Rady podczas sesji budżetowej. Wnioski te przed głosowaniem wymagają zasięgnięcia opinii Komisji Finansowo-Budżetowej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Połączenie rysunku i malarstwa. Wystawa twórczości DOMINIKA WOŹNIAKA Połączenie rysunku i malarstwa. Wystawa twórczości DOMINIKA WOŹNIAKA Po raz drugi Fabryka Sztuk gości w swoich murach Dominika Woźniaka. Tym razem z jego twórczością można zapoznać się w kamienicy przy ul. Podmurnej 15.  Dominik Woźniak – twórca urodzony w Piotrkowie Trybunalskim, specjalizuje się w grafice artystycznej, rysunku, malarstwie sztalugowym, malarstwie naściennym, dekoracji wnętrz, ilustracji. Jego twórczość to połączenie rysunkowo-malarskiego kontynentu. W wykreowaniu artystycznej interpretacji najistotniejsza jest emocjonalność między Twórcą a Odbiorcą. Pragnienia ukazujące związki między człowiekiem a naturą wchodzą w skład programu owej twórczości, która opiera się w myśl zasady Człowiek i Natura tworzą spójną, nierozerwalną całość.Ukazywane figury płaszczyznowo-emocjonalne są rezultatem rozważań nad pozycją człowieka, ale także nt. jego charakteru poprzez zastosowanie różnokierunkowej formy. Dzieła charakteryzuje minimalna gama kolorystyczna, często monochromatyczna. W pracach przedstawia także tradycje narodowe, obrzędy i zwyczaje, zarówno w dawnej, jak i współczesnej Polsce. Prace znajdują się w kolekcjach prywatnych i państwowych w kraju i za granicą. Finisaż: 28.06 godz. 18.00Godziny otwarcia:codziennie 10.00 - 16.00, a w czwartki do 18.00 (kwiecień)poniedziałki, wtorki, środy i piątki 10.00 - 16.00, w czwartki, soboty, niedziele,święta od 10.00 - 18.00 (maj-czerwiec)Fabryka Sztukul. Podmurna 15Wstęp bezpłatny!Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.05.2024 10:00 – Data zakończenia wydarzenia: 28.06.2024 18:00
Reklama