Dostojni jubilaci zostali zaproszeni do Urzędu Miasta i Gminy Gniew, do reprezentacyjnej Sali Ślubów.
Medale od prezydenta RP
Burmistrz Gniewu Bogdan Badziong przywdział na tę uroczystość piękny, bursztynowy łańcuch, jeden z symboli swojej władzy. Wraz z nim powitała przybyłych Barbara Rus, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego. Wzruszeni jubilaci zostali odznaczeni medalami “Za długoletnie pożycie małżeńskie”; wręczył je - w imieniu prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego - właśnie burmistrz. Panstwo Tubajscy otrzymali także prezent od władz miasta i gminy. Po tych wzruszających ceremoniach rozpoczęły się wspomnieniowe rozmowy.
Dwa śluby
- Całe nasze życie związane jest z miastem i gminą Gniew. Ja urodziłam się w Polskim Gronowie, a mąż pochodzi z Gniewu - wspominała pani Krystyna. - Kazimierz za młodu często bywał w naszej wsi. Przyjeżdżał do mojego wujka, Józefa. I tak się poznaliśmy.
- I zakochali się w sobie - dodał burmistrz Bogdan Badziong.
Pani Krystyna spogląda ciepło na siedzącego obok męża i nieśmiało potakuje.
- Tak właśnie było. Mąż jest małomówny, jak to mężczyzna, ale jakoś dogadaliśmy się i pobraliśmy - lapidarnie stwierdziła jubilatka. - To były inne czasy. Wtedy trzeba było mieć dwa śluby. Najpierw trzeba było wziąć cywilny - urzędowo. To było 27 stycznia 1959 r. Tutaj, w Urzędzie Stanu Cywilnego w Gniewie. Już nie pamiętam kto nam wtedy dawał ślub. A ze ślubem kościelnym chcieliśmy poczekać do wiosny. Tak też zrobiliśmy. Kościelny ślub i wesele mieliśmy więc dopiero 12 kwietnia 1959 r. W tym roku będzie to akurat niedziela Wielkanocna.
- I zamieszkałem u żony - cicho mówi pan Kazimierz.
Podziękowania
- Gospodarowaliśmy razem jako rolnicy, mieliśmy 9 hektarów ziemi - kontynuowała pani Krystyna. - Wychowaliśmy trójkę dzieci. Mamy już czwórkę wnucząt.
- Sami chłopcy - uzupełnił z dumą pan Kazimierz.
- Ale prawnuków jeszcze nie mamy - uśmiecha się jubilatka. - Pracowaliśmy ciężko na tej naszej roli, aby wychować dzieci. Jak już nam sił zaczęło brakować, to sprzedaliśmy gospodarstwo i przeszliśmy na emerytury.
- Małe emerytury - podkreślił pan Kazimierz.
- Ale domu nie sprzedaliśmy, mieszkamy w nim nadal - mówiła pani Krystyna. - I pewnie tak będzie do końca. Dziękuję Bogu, że zdrowie nam dopisuje. Dziękuję też życzliwym ludziom za wiele ciepłych życzeń i gratulacji z okazji naszego jubileuszu. Bardzo dziękuję panu burmistrzowi za pamięć i za zaproszenie nas tutaj. Za te medale dziękujemy, także za kwiaty i za prezenty. To wszystko jest dla nas takie miłe i niecodzienne. Dziękujemy.
Złota Para z Polskiego Gronowa - pół wieku razem przez życie
POLSKIE GRONOWO. Coraz więcej małżeńskich jubileuszy obchodzą mieszkańcy miasta i gminy Gniew. W tym roku Złote Gody, czyli 50 lat pożycia obchodzi ponad 20 par. Wśród nich są państwo Krystyna i Kazimierz Tubajscy z Polskiego Gronowa.
- (A)
- 14.04.2009 00:00 (aktualizacja 03.08.2023 14:19)
Data dodania:
14.04.2009 00:00
Temperatura: 14°CMiasto: Tczew
Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 2 km/h
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze