- Pilnujemy, aby wszelkie prace były wykonywane rzetelnie i dokładnie, aby nie było żadnych wątpliwości z czym mamy do czynienia. Wnioski będziemy wyciągać na końcu – mówi Marcin Tymiński, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Zabytków, który sprawuje bezpośrednią kontrolę nad badaniami archeologicznymi. W ostatnich dniach do opinii publicznej zaczęły przedostawać się informację o innym niż pierwotnie podawano materiale odkrytym pod ziemią. Mówi się o ruinach datowanych na okres znacznie późniejszy, być może pochodzący z XIX wieku. Pomorski konserwator chce, by teren został dokładnie prześwietlony.
- Prowadzimy badania, by wydatować ten materiał i dowiedzieć się czym on może być. Jest to szczególnie ważne, gdyż po sąsiedzku, znajdują się relikty określone jako pozamkowe, czyli średniowieczne. (...)










Napisz komentarz
Komentarze