1 maja, ok. godz. 1.40 w nocy, doszło do tragicznego pożaru w miejscowości Osowo Leśne, w którym zginęło małżeństwo. W budynku znajdowała się jeszcze jedna kobieta, która również przyjechała na majówkę. Aby się ratować wyskoczyła przez okno
- Sąsiedzi poinformowali nas, że w środku najprawdopodobniej znajdują się dwie osoby – mówił na miejscu zdarzenia st. kpt. Mariusz Wojciechowski. - Zespół Ratownictwa Medycznego odstąpił od udzielania pomocy ze względu na stan ciał - dodał koordynujący akcję.
Ofiarami byli kobieta i mężczyzna w wieku 59 i 69 lat, jak się później okazało osoby blisko związane z tczewskim klubem.
- Oboje, Ewa i Kazik, byli związani z klubem od wielu lat - mówi Jacek Prętki, prezes KKS Unia Tczew. - Kazimierz pełnił funkcję wiceprezesa od 18 lat, wcześniej był członkiem zarządu. Ewa była w klubie księgową, zajmowała się finansami. Trzeba podkreślić, że swoją pracą dali się poznać jako ludzie dobrego serca, oddani temu klubowi. Jako zarząd KKS Unia Tczew, pragniemy na ręce najbliższej rodziny i przyjaciół złożyć serdeczne wyrazy współczucia z powodu utraty bliskich osób. Jednocześnie chciałbym w imieniu swoim, zarządu klubu, podziękować śp. Ewie i Kazikowi za to że byli i pracowali kilkanaście lat na rzecz naszego KKS Unia Tczew. Niech pamięć o nich będzie nie tylko wśród rodziny, ale i nas działaczy sportowych, zawodników obecnych i byłych. Bo swoją pracą po prostu na to zasłużyli.












Napisz komentarz
Komentarze