Problem z oświetleniem doskwierał mieszkańcom w pierwszych dniach kwietnia. Tak opisywali go Czytelnicy GT:
- W parku jest ciemno i niebezpiecznie. Po zmroku wybrałam się z psem na spacer, ale chwilę po wejściu na teren zielony, jakby nie patrzeć położony w samym centrum, zauważyłam, że oświetlenie jest wyłączone. W pewnym momencie dostrzegłam przesuwający się jasny punkt. Dopiero po chwili domyśliłam, że ktoś świeci sobie telefonem pod nogi, by się nie przewrócić. Szybko stamtąd wyszłam, bojąc się o siebie i o psa.
Gdy po dwóch dniach dotarł do nas kolejny sygnał: „ciemno w całym parku, także przy amfiteatrze”, sprawę przekazaliśmy do tczewskiego magistratu:
„Do tej pory nikt nie zgłosił problemów z oświetleniem Parku Miejskiego niemniej sygnał gazety traktujemy jako takie zgłoszenie. Sprawa została przekazana firmie Energa Oświetlenie. Jednocześnie przypominamy, że Energa Oświetlenie prosi mieszkańców Tczewa, aby sprawy niedziałających lamp ulicznych przy drogach i na terenach miejskich, zgłaszali bezpośrednio do firmy. Telefonować można pod całodobowy nr: 801 800 103 lub mailowo na adres: [email protected]”
8 kwietnia lampy znów rozświetliły parkowe alejki. Byłoby po sprawie, gdyby nie fakt, że problem kilkudniowych ciemności przeszedł zupełnie niezauważony przez tczewską policję oraz straż miejską. Czy służby wieczorami nie patrolują miejskiego parku? (...)













Napisz komentarz
Komentarze