Po raz pierwszy w tej kadencji samorządu, Sejmik Województwa Pomorskiego obradował poza murami Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Sesja sejmiku odbyła się 30 marca w Urzędzie Miejskim w Tczewie. Miejsce nie było przypadkowe – głównym tematem obrad była dyskusja nad potrzebą przywrócenia Dolnej Wisły dla gospodarki.
Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk oraz marszałek województwa kujawsko-pomorskiego Piotr Całbecki podpisali w Tczewie deklarację woli współpracy na rzecz rewitalizacji, rozwoju i wykorzystania potencjału gospodarczego dolnej Wisły.
- Na obszarze obu województw kumuluje się większość problemów związanych z gospodarką wodną Dolnej Wisły – mówi marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk. – Jednocześnie odcinek ten posiada nieporównywalny do innych, potencjał gospodarczy w postaci portów morskich, transportu śródlądowego (obecnie do rejonu Bydgoszczy – Solca Kujawskiego), korzystnych lokalizacji platform multimodalnych, hydroenergetyki, dużej retencji wody oraz turystyki i rekreacji. Potencjał ten wymaga podjęcia pilnych działań, dotyczących w pierwszej kolejności przygotowania ważnych dokumentów regulujących gospodarkę wodną oraz programowych, projektowych i wreszcie realizacyjnych.
Jak powiedział marszałek M. Struk, od wielu lat żaden rząd nie zajął się kompleksowo drogami śródlądowymi. Wiele działo się natomiast w samorządach. Na terenie woj. pomorskiego, m.in. w Tczewie, powstały przystanie, pomosty, mariny. Ale Wisłę można wykorzystać nie tylko turystycznie, ale i gospodarczo.
- Także przedsiębiorcy z Tczewa chcą wykorzystać rzekę na potrzeby swoich firm – mówił marszałek. – Część towarów mogłaby być transportowana do Gdańska i Gdyni Wisłą. Gospodarcze wykorzystanie Wisły oznacza rozwój ośrodków, takich jak m.in. Tczew, do tworzenia centrów logistycznych, a co za tym idzie - setek, a potem tysięcy nowych miejsc pracy. To oznacza również podatki, które będą służyć regionowi.












Napisz komentarz
Komentarze