O monitoringu w papieskim mieście mówi się od dobrych kilku lat. To, że kamery pojawiły się na ulicach akurat teraz, nie oznacza bynajmniej nagłego wzrostu przestępczości. W kasie miasta udało się wygospodarować ok. 50 tys. zł, które wystarczyły na zakup oraz instalację ośmiu kamer, które znalazły się w najważniejszych punktach miasta.
- Pamiętam tczewskie Stare Miasto lat 90. To była enklawa przestępczości – mówi Dariusz Górski, zastępca burmistrza Pelplin. – Dzisiaj, kilkanaście lat po założeniu monitoringu w tej części miasta jest wyjątkowo bezpiecznie. Idąc tym tropem chcemy, by w Pelplinie kamery pojawiły się w najbardziej newralgicznych miejscach, by ludzie mieli świadomość, że ich bezpieczeństwa strzeże oko kamery. Poza tym mamy nowe inwestycje i nie chcemy, by szybko popadły w ruinę. (...)













Napisz komentarz
Komentarze