W miniony poniedziałek (11 stycznia br.) dyżurny tczewskiej policji otrzymał zgłoszenie o awanturującym się mężczyźnie w jednym z mieszkań na terenie miasta. Na miejsce natychmiast skierował policjantów z prewencji. Interweniujący funkcjonariusze w mieszkaniu zastali mężczyznę, który był wulgarny i agresywny wobec byłej konkubiny.
Zgłaszająca przekazała mundurowym, że mężczyzna zabrał jej telefon, którego nie chce oddać, dlatego zgłosiła już wcześniej przestępstwo w komendzie. Mundurowi podczas szczegółowego sprawdzenia 41-latka znaleźli w jego odzieży telefon komórkowy, który po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się, że został przywłaszczony.
Stróże prawa doprowadzili mężczyznę do komendy i sprawdzili jego trzeźwość. Alkotest wykazał u niego prawie promil alkoholu. Mieszkaniec powiatu malborskiego noc spędził w policyjnym areszcie. Telefon warty 600 zł powrócił do właścicielki.
Wczoraj zatrzymany usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia, do którego się przyznał. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.













Napisz komentarz
Komentarze