Kwestia mankamentów lokalizacji targowiska nie jest nowa. Już 2005 r. przeprowadzono ankietę wśród mieszkańców w tej sprawie.
Czas mija, sprawa stoi w miejscu
Spośród 337 osób, 239 opowiedziało się wówczas za przeniesieniem targowiska bliżej centrum miasta. Gniewianie wskazywali m.in. na fakt, że z zakupami trzeba wracać pod górę. Ich zdaniem, dobre miejsce dla takiego rodzaju handlu byłoby przy hali sportowej albo na pl. Grunwaldzkim. Za powrotem targowiska na rynek optowało 111 osób. Także w 2015 r. studenci z Politechniki Gdańskiej w ramach pleneru mieli za zadanie wykonanie opracowania wkomponowania targowiska w przestrzeń rynku. Potem miała być ocena projektu i decyzja konserwatora zabytków. Tymczasem minęło już 10 lat, a targowisko nadal „utknęło” na ul. Wiślanej.
Ponad pół roku temu uroczyście otwarto Targowisko Miejskie w Pelpinie. Pod dachem mieści się sto stoisk handlowych. Inwestycja kosztowała ok. 3,2 mln zł, z czego dofinansowanie w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich wyniosło 1 mln zł. I to do Pelplina dzisiaj wielu mieszkańców gminy Gniew w dni targowe jedzie robić zakupy.
Jeden z pomysłów mających uczynić starówkę atrakcyjną jest przeniesienie targowiska miejskiego na pl. Grunwaldzki lub pod mury zamkowe. O tym rozmawiano podczas dwóch grudniowych sesji Rady Miasta i Gminy w Gniewie. (...)
Cały tekst znajdziesz w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!












Napisz komentarz
Komentarze