Sprawdziliśmy tzw. Milen. Brzegi kanału są wykoszone. Na wysokości os. Zatorze dno jest wyczyszcone z nadmiaru roślinności. Od mostku w ul. Armii Krajowej w kierunku południowych granic miasta, a zwłaszcza w okolicy mostku przy ul. Traugutta istne chaszcze. Ledwie widać, że jest jakiś ciek wodny. Przy mostku w ul. Malinowskiej spotykamy pracowników z kosami wykaszającymi dno.
- Kanał robimy w dwóch stron – mówi jeden z nich. – W sumie ze 40 ludzi. Jakoś idzie.
Ich zdaniem, gorące lato nie sprzyja tempu prac.
- Działamy na obszarze dwóch powiatów, tczewskiego i starogardziego – informuje Mariusz Akierman, kierownik Terenowego Oddziału w Tczewie Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Województwa Pomorskiego. – W sumie jest to 239 km konserwacji bieżącej i 38 km konserwacji gruntownej zaplanowanych prac. Prace podzielone są na trzy etapy (do 15 sierpnia I okoszenie, do 15 października – II okoszenie i hakowanie, do 30 listopada – odmulanuie dna –dop. redakcja). Odbiór robót pierwszego etapu jest za 14 dni. (...)
Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!











Napisz komentarz
Komentarze