wtorek, 9 grudnia 2025 12:47
Reklama

Tak wygląda Kanał Młyński. Zamiast wody, krzaki, fotele, opony...

– Dlaczego nic się nie robi z Kanałem Młyńskim – pyta tczewianin. – Wystarczy przejechać się rowerem ścieżką za kanałem na os. Suchostrzygi. Zarośnięte dno, pełno samosiejek drzew i krzaków. Środek lata a tu taki brzydki widok. 
Tak wygląda Kanał Młyński. Zamiast wody, krzaki, fotele, opony...

Sprawdziliśmy tzw. Milen. Brzegi kanału są wykoszone. Na wysokości os. Zatorze dno jest wyczyszcone z nadmiaru roślinności. Od mostku w ul. Armii Krajowej w kierunku południowych granic miasta, a zwłaszcza w okolicy mostku przy ul. Traugutta istne chaszcze. Ledwie widać, że jest jakiś ciek wodny. Przy mostku w ul. Malinowskiej spotykamy pracowników z kosami wykaszającymi dno. 

- Kanał robimy w dwóch stron – mówi jeden z nich. – W sumie ze 40 ludzi. Jakoś idzie.

Ich zdaniem, gorące lato nie sprzyja tempu prac.

- Działamy na obszarze dwóch powiatów, tczewskiego i starogardziego – informuje Mariusz Akierman, kierownik Terenowego Oddziału w Tczewie Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Województwa Pomorskiego. – W sumie jest to 239 km konserwacji bieżącej i 38 km konserwacji gruntownej zaplanowanych prac. Prace podzielone są na trzy etapy (do 15 sierpnia I okoszenie, do 15 października – II okoszenie i hakowanie, do 30 listopada – odmulanuie dna –dop. redakcja). Odbiór robót pierwszego etapu jest za 14 dni. (...)

Więcej na ten temat przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

20.08.2015 07:45
W życiu bym się nie domyślił, że to kanał. :)

Tczewianin 19.08.2015 21:09
WIórka, WIórka weźcie

19.08.2015 16:55
Krzyżacy zbudowali a Polacy nie dbają co im za darmo zostawili. Obecny Zarządca niech przygarnie Holendrów a oni będą umieli uruchomić dawne obiekty.

Reklama
Reklama
Reklama