Przewodniczący argumentował, że wg jego wiedzy radny Matysiak mieszka w Bałdowie. Temat ewentualnego wygaśnięcia mandatu radnego miał być postawiony podczas sesji czerwcowej. Jako że radny Mieczysław Matysiak był nieobecny, sprawę odłożono na sesję RM w sierpniu.
- Kwestia wygaśnięcia mandatu radnego Mieczysława Matysiaka to sprawa ludzka – mówi radny Józef Ziółkowski. - Są różne opinie pojawiające się w internecie. Chciałbym odpowiednio wcześniej poznać opinię komisarza wyborczego na temat tej sprawy, by wiedzieć nad czym w przyszłości będziemy głosować.
- Byłem u komisarza wyborczego w Gdańsku – informuje Mirosław Augustyn, przewodniczący Rady Miejskiej w Tczewie. - Konsultowałem się z naszymi prawnikami w urzędzie. Oni i pani komisarz potwierdzili, że jeżeli faktycznie radny mieszka poza Tczewem jak przedstawia radny Rajmund Dominikowski, to jak najbardziej powinniśmy podjąć taką uchwałę o pozbawieniu mandatu.
Czy komisarz wyborczy może coś radny nakazać?
Odpowiedź znajdziesz w Gazecie Tczewskiej z 9 lipca.









Napisz komentarz
Komentarze