– Podczas jednego ze spacerów zauważyłem wybite okno – przekazał nam Czytelnik, który prosi o anonimowość. – Jestem fanatykiem chodzenia po takich miejscach, więc poszedłem do domu po aparat, by uwiecznić to co tam zobaczę. Zdjęcia z takich miejsc to moje hobby, a wygląd tczewskiej jednostki wojskowej od zawsze mnie ciekawił. (...)
Cały tekst oraz zdjęcia Czytelnika znajdziesz w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!












Napisz komentarz
Komentarze