W marcu tczewski starosta wydał pozwolenie na budowę Elektrowni Północ, które nie jest jeszcze prawomocne. Tymczasem 28 kwietnia marszałek województwa pomorskiego zawiesił postępowanie w sprawie wydania innego rodzaju pozwolenia, zwanego zintegrowanym, które jest niezbędne do ostatecznego uruchomienia elektrowni. Ku zaskoczeniu społeczności lokalnej o to zawieszenie zawnioskował u marszałka sam inwestor.
– Zawieszenie postępowania to znak, że inwestor ma bardzo duże opóźnienie przy realizacji tej inwestycji. Harmonogram prac od lat przedstawiany przez inwestora okazuje się nierealistyczny – mówi Radosław Ślusarczyk, prezes Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, która wraz z innymi organizacjami odwołuje się od decyzji starosty. (...)
Cały tekst przeczytasz tylko w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!














Napisz komentarz
Komentarze