3 maja dyżurny tczewskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o napadzie na salon gier. 21-latek wszedł do lokalu, a następnie zaczął bić pracownika, po to, by ten wydał mu pieniądze. Gdy usłyszał alarm wybiegł na ulicę. Słuch po nim zaginął.
- Funkcjonariusze obstawili okoliczne ulice oraz zabezpieczyli monitoring – mówi st. asp. Dawid Krajewski z biura prasowego KPP w Tczewie. – Sprawcę udało się zatrzymać 13 maja. Jak się okazało jest nim 21-letni mieszkaniec Giżycka. Mężczyzna uczestniczył w kolizji drogowej w swojej miejscowości, a funkcjonariusze otrzymali natychmiastową informację, że jest poszukiwany przez policję. Został zatrzymany, nałożono na niego dozór policyjny oraz usłyszał zarzuty.
21-latek usłyszał zarzut usiłowania rozboju, za co grozi mu od 2 do 12 lat pozbawiania wolności.













Napisz komentarz
Komentarze