– Bardzo się cieszę, że do Tczewa dotarły zapowiedzi głosowe w autobusach, ale dlaczego one są takie niewyraźne? – pyta pani Barbara. – Często za ciche, a odczytują je chyba amatorzy, a nie zawodowi lektorzy. Nie chodzi mi o to, by w Tczewie nazwy przystanków odczytywała Krystyna Czubówna, ale może miasto lub przewoźnik mogliby zastąpić te głosy wyraźniejszymi? Na pewno mamy mieszkańców z odpowiednimi głosami, może przydałby się casting?
Okazuje się, że słyszane od kilkunastu dni zapowiedzi głosowe są dopiero w fazie testów - pojawiły się w 7, ale docelowo będą we wszystkich 30 autobusach. System został uruchomiony na zlecenie Meteora przez firmę Emtal z Gdańska. (...)
Cały tekst przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!













Napisz komentarz
Komentarze