Dwa tygodnie temu informowaliśmy o pomyśle przekształcenia w Gniewie tzw. małego boiska piłkarskiego w wielofunkcyjne. Spotkało się to z ostrą krytyką trzech lokalnych klubów piłkarskich: SGCP Weber Szprudowo, Sobieski Gniew i „Mewa RR-WIP” Gniew.
– Od 2012 r. z terenu naszej gminy zniknęły cztery boiska trawiaste: w Gogolewie i Opaleniu zostały całkowicie zlikwidowane, a te w Szprudowie i Wielkich Walichnowach wyłączono dla oficjalnych rozgrywek ze względu na braki w infrastrukturze – czytamy w skardze trzech klubów. – Od 2012 r. wszystkie zespoły piłki nożnej zostały zmuszone do korzystania z dwóch boisk w Gniewie. Nie zgadzamy się, by w ponad 15-tysięcznej gminie, w której działa aż 10 drużyn piłkarskich zrzeszających ponad 240 czynnych zawodników, pozostawiono tylko jedno boisko trawiaste. Jednocześnie podkreślamy, że popieramy rozbudowę bazy i infrastruktury sportowej w naszym mieście i gminie. Jednakże wskazujemy na konieczność dostosowania jej modernizacji do rzeczywistych potrzeb mieszkańców oraz rozsądnego planowania i budowania strategii.
– Jestem głęboko oburzona i dotknięta skargą, którą złożyły kluby piłkarskie – skomentowała burmistrz Gniewu, gdy poprosiliśmy ją o wypowiedź 17 kwietnia. – Jeżeli nic bym nie robiła, to by było źle, jak coś zrobię, to jest jeszcze gorzej. Piłka nożna nie jest jedyną dyscypliną sportu i te lekkoatletyczne również zasługują na swoje miejsce w Gniewie.
20 kwietnia sytuacja uległa zmianie i udało się wypracować kompromis. Co udało się ustalić?
Dokończenie tematu w Gazecie Tczewskiej z 23 kwietnia.










Napisz komentarz
Komentarze