Z tym nie może pogodzić się rodzina chłopaka potrąconego przez motycyklistę. Tym bardziej, że sprawa została umorzona. Niedawno w Wiadomościach TVP pojawił się materiał reporterski przypominący to zdarzenie na pasach w ul. Wojska Polskiego.
Matka poszkodowanego zapamiętała nr rejestracyjny pojazdu. Przed kamerą powiedziała, że motocyklista wjechał prosto w jej syna, po czym zatrzymał się kawałek dalej za przejściem dla pieszych. Ba, nawet zamienił z nią kilka zdań i stwierdził, że to nie jest jego wina. Gdy kobieta chciała zadzwonić na policję, sprawca wypadku zwyczajnie odjechał. Kobieta podała policji numer rejestracyjny pojazdu. Poszkodowany chłopak trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami.
W sąsiedztwie miejsca zdarzenia jest kamera monotoringu, ale nie miejskiego, lecz na kamienicy wspólnoty mieszkaniowej. Okazało się, że na nic się zdała. Jak opowiada matka potrąconego, w sprawie kamery usłyszała, że spóźnili się o trzy dni i nic z monotoringiem nie można zrobić - został wyczyszczony. Z materiału wynika ponadto, że właściciel pojazdu motocykl pożyczył, ale nie wie komu. W TV padło, że Tczew to małe miasto i wszyscy... się znają. Prokuratura umorzyła sprawę, a rodzina nie chciała sprawy pozostawić i złożyła zażalenie. W telewizyjnym materiale mł. asp. Dawid Krajewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tczewie, wyjaśnia, że monitoring, który został zabezpieczony nie obejmował miejsca tego zdarzenia, a policjanci [wówczas] zrobili wszystko, co można było w tej sprawie zrobić.
Z kolei wypowiedzi Ewy Ziębki, prokuratora rejonowego w Tczewie, wynika, że być może zapis z monitoringu istniał, natomiast dla potrzeb tego postępowania nie został zabezpieczony.
Matka potrąconego chłopaka podała numer rejestracyjny pojazdu, znany jest też właściciel motycykla, a jak dotąd nie ma danych sprawcy wypadku. Czy można zasłaniać się brakiem pamięci komu pożyczyło się motocykl? Czy teraz uda się sprawę doprowadzic do końca? Miejmy nadzieję, że tym razem postępowanie zakończy się sukcesem i ustaleniem osoby kierującej motocyklem.












Napisz komentarz
Komentarze