Przypomnijmy: do starostwa wpłynęło pięć ofert - najtańsza z nich wynosiła 22,7 mln zł, przez co zaszło podejrzenie rażąco niskiej ceny. W związku z tym zarząd powiatu tczewskiego zdecydował o unieważnieniu przetargu. Nie zgodziło się z tym konsorcjum, którego oferta cenowa była druga w kolejności (31 mln zł). Wg odwołującego za czasów poprzedniej kadencji władz starostwa w mediach była mowa o 33 mln zł, które urząd mógłby przeznaczyć na inwestycję, podczas gdy obecne władze mówią tylko o 28 mln zł.
– Izba oddaliła odwołanie i uznała, że decyzja zamawiającego o unieważnieniu postępowania była prawidłowa – informuje Justyna Tomkowska, rzecznik prasowy KIO. – Szacowanie wartości zamówienia odbywa się z uwzględnieniem przepisów Prawa Zamówień Publicznych. Nie są w tej kwestii wiążące doniesienia prasowe lub wypowiedzi osób publicznych. Zamawiający wykazał za pomocą uchwał i dokumentów wewnętrznych, że kwoty na sfinansowanie zamówienia nie może zwiększyć do wartości oferty odwołującego. Możliwość zwiększenia kwoty na realizację zamówienia jest suwerenną decyzją zamawiającego. Zamawiający przekazał wystarczające uzasadnienie prawne i faktyczne swojej decyzji o unieważnieniu postępowania i niemożliwości zwiększenia kwoty.
Konsorcjum ma jeszcze możliwość odwołania się od decyzji KIO do sądu administracyjnego. Na ogłoszenie nowego przetargu musimy zatem jeszcze trochę poczekać.











Napisz komentarz
Komentarze