Od 1 stycznia Meteor jeździ po Tczewie na nowych warunkach. Przewoźnik podpisując umowę do połowy 2019 r. zobowiązał spełnić wysokie wymagania tczewskich urzędników. Po kontrolach, które w pierwszym miesiącu tego roku wykonano kilkukrotnie, okazało się, że wyposażenie autobusów jest niekompletne, a bardziej szczegółowo: nie odpowiada Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia.
- Jest to konsekwencja okoliczności podpisania umowy – tłumaczy Marek Pieczewski, kierownik tczewskiego oddziału Meteora. – Będąc w pewnym sensie zaskoczeni rozstrzygnięciem przetargu, nie udało nam się na czas odpowiednio wyposażyć naszych autobusów. (...)
Cały tekst przeczytasz w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!











Napisz komentarz
Komentarze