Podczas lutowej sesji Rady Miejskiej w Tczewie radni zastanawiali się czy za podwyżkę cen odpowiada ZWiK czy może prezydent miasta.
– To nie rada ustala cenę, a zakład dostarczający wodę i odbierający ścieki – mówił radny Marcin Szulc (PO). (...) Podobnego zdania jest radny Zbigniew Urban (RiO), który jako jedyny był przeciwny uchwale wprowadzającej wyższe ceny.
– Rada miejska w Tczewie nie ma żadnego wpływu na cenę wody – mówi radny. – Za realizację obietnic wyborczych zapłacą wszyscy mieszkańcy Tczewa. Nawet ci, którzy na prezydenta Pobłockiego nie głosowali, pokryli koszty budowy „wyborczej fontanny” za 670 tys. zł. Teraz ZWiK-owi brakuje na remonty. Kampania wyborcza za pieniądze podatników to normalna praktyka urzędujących prominentów. Wszyscy powinni wiedzieć, że za podwyżki cen wody i ścieków odpowiada prezydent, a nie radni.
Prezes ZWiK-u Marcjusz Fornalik poinformował radnych, że fontanna na Suchostrzygach powstała dzięki zyskom wypracowanym przez zakład. Potwierdził to nam prezydent Mirosław Pobłocki (PnP).
– W twierdzeniach radnego Urbana są dwa przekłamania – mówi prezydent Tczewa. – Po pierwsze w cenie wody nie ma środków na pokrycie kosztów budowy fontanny. Po drugie - to zakład wodociągów występuje z wnioskiem i prezydent ma tylko i wyłącznie możliwość sprawdzenia czy taryfa została skonstruowana zgodnie z prawem. (...)
Więcej na ten temat przeczytasz tylko w papierowym wydaniu Gazety Tczewskiej!











Napisz komentarz
Komentarze