sobota, 13 grudnia 2025 03:07
Reklama

„Jakub S. to nie nożownik. Nawet nie przypomina osoby z portretu pamięciowego”

9 lutego tczewscy policjanci zatrzymali 22-latka z Lisewa Malborskiego, który wg policji miał związek z usiłowaniem zabójstwa powiązanego z rozbojem. Już 10 lutego w tczewskiej prokuraturze mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa w związku z rozbojem oraz usiłowania rozboju. Kilka dni później podejrzany wyprzedził działania policji i ostatecznie przyznał się do napadu na 17-letnią Malwinę z listopada 2014 r. oraz do dwóch napadów na sklep. Tymczasem znajomi oskarżonego Jakuba S. wierzą w jego niewinność.
„Jakub S. to nie nożownik. Nawet nie przypomina osoby z portretu pamięciowego”

Jakub S. pochodzi ze Starogardu Gdańskiego, jednak od ponad roku mieszkał w Lisewie Malborskim. Udało nam się skontaktować ze znajomymi podejrzanego. Zgodnie twierdzą, że jest niewinny. Nie wierzą, że byłby w stanie zaatakować drugiego człowieka.

– Nigdy nie zauważyłam w jego zachowaniu przemocy czy agresji – mówi bliska osoba Jakuba (kobieta prosi o niepodawanie nazwiska oraz stopnia zażyłości). – Nigdy się nie upijał. Każdy w Lisewie go zna. On nie był taki, żeby kogoś zaczepiać. Co ja o tym myślę? Moim zdaniem został zmuszony do tego, żeby się przyznać. W tym dniu, gdy dziewczyna została dźgnięta nożem, był w pracy w restauracji do godz. 22.00. Poza tym portret pamięciowy stworzono na podstawie tego, co powiedziała ta dziewczyna. Było ciemno, została zaatakowana od tyłu. Skąd wiedzą, że to był on?!

ZOBACZ FILM Z ZATRZYMANIA

Skontaktowaliśmy się z restauracją, w której Jakub pracował, jednak właściciel odmówił nam udzielenia informacji o tym, o której godzinie mężczyzna opuścił lokal 3 listopada. Tymczasem nasza rozmówczyni dodaje, że 17 stycznia, gdy zaatakowano 70-latka, Jakub S. pomagał koledze w przeprowadzce z Czyżykowa na Abisynię.

– O 17.00 jeszcze pracował. Ja widziałam go ok. 17.45. Zachowywał się normalnie. Nie był zdenerwowany. Nic nie wskazywało, że do czegoś doszło.

Sam miał być ofiarą

Na koniec kobieta przypomina sprawę z października ubiegłego roku, gdy 22-latek sam miał stać się ofiarą napadu. Został ranny w okolicach pachwiny. Powiedział w domu, że pogotowie telefonicznie odmówiło mu pomocy. Ledwo wrócił do Lisewa. Kobieta jest przekonana: to on został wtedy zaatakowany.

Kolejna znajoma podejrzanego twierdzi, że nie miał on nigdy problemów finansowych.

– Za dwa dni miał dostać wypłatę – mówi. – Nie rozumiem dlaczego miałby kogoś okraść. On tego nie zrobił! Przecież on nawet nie przypomina osoby z portretu pamięciowego, Kuba ma odstające uszy!

Policjanci nie komentują tych doniesień, tłumacząc, że bardzo często bliskie osoby nie mogą uwierzyć w winę przestępcy. Dodają, że w przypadku portretu pamięciowego Jakuba  kluczowe były informacje o jego ubiorze, a nie rysach twarzy, ponieważ zaatakowana nastolatka nie widziała go zbyt wyraźnie. Nie mogła też zwrócić uwagi na jego uszy, ponieważ napastnik miał na głowie czapkę, która częściowo je zakrywała.




Taki normalny chłopak

Po drugiej stronie Wisły nożownik to także temat numer jeden.

– Telewizja, gazety - wszyscy podają, że on z Lisewa, a on jest ze Starogardu Gd. –  irytuje się jeden z mieszkańców. – Poznał dziewczynę i się do niej przeprowadził. Można powiedzieć: pomieszkiwał tu.

To za mała miejscowość, by pozostać anonimowym. Mieszkańcy pamiętają szczupłego, wysokiego chłopaka, który z dnia na dzień pojawił się we wsi. W drogę nikomu nie wchodził.

– Pracował dorywczo. Raz przy zbiorach, raz na budowie – mówi lisewiak. – Nikt się na niego nie skarżył, a on nie szukał zaczepki. Z piwem pod sklepem też nie wystawał. Wydawało się, że to taki normalny chłopak.

Gdy pytamy przypadkowych mieszkańców dlaczego Jakub S. biegał z nożem po Tczewie, nikt nic nie wie.

– Mało kto we wiosce wierzy, że to on dźgnął 17-latkę. Podobno nic jej nie zginęło – mówi mieszkaniec Lisewa. – A może ktoś chciał, żeby się przyznał? Jak ten niepełnosprawny, co poszedł niesłusznie siedzieć, a później wypuścili go na wolność. Za długo szukali tego nożownika. A teraz nadarzyła się okazja, żeby załatwić dwie sprawy na raz.

Jakub S. do tej pory nie był karany. W czasie 3-miesięcznego aresztu, który go czeka, zostanie wysłany na badania psychiatryczne. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3, natomiast za usiłowanie zabójstwa grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kary 01.03.2015 20:23
taa, a świstak siedzi i zawija w papierki... ludzie , czy wam odp..liło?? niewinny? tak, dziadek go zaatakował w pachwinę, następnie sam nadział sie na swój nóż, włożył go do kieszeni niewinnego Jakuba i oskarżył biedaka! co za debile! a dziadek to był niewidomy i dlatego zwalił to na biednego jakuba udając ze go rozpoznał, i w ogóle wszystkie ofiary i napady zrobiły sie same a on jest ofiarą zwyrodniałych mieszkanców Tczewa, którzy się zmówili i uwięzli na niego! a ty dziennikarzu, który opisałeś wersję jego przyjaciół popapranych - opisz jak czuł się człowiek dźgany w brzuch, jak czuła się sprzedawczyni napadnięta w sklepie, jakie to konsekwencje ma na ich dalsze życie i zacznij współczuj ofiarom a nie ujmuj się za gnojem. i k. przestancie opowiadac bajki o pobiciu go przez policjantów, widzieliście go w tvn? i co? nie opowiedziałby o tym? pewnie tylko czekał, by ktoś ruszył go paluszkiem, dobrze, że mundurowym nie puściły nerwy, i szkoda, że to nie komuna, bo dostałby rzeczywiscie wpierdol i przetsałby kłamac, wtedy nikt się nie patyczkował, tak jak on nie patyczkował się z ofiarami. czy pomyłka w sprawie tego niewinnego z Lisewa za zamordowanie tego chłopca - to JAKIS DOWÓD W PRAWIE TEGO, ŻE BIEDNY JAKUBEK NIE ZROBIŁ TEGO CO ZROBI?? a to co mówią ofiary to nie jest dowód dla was? życzę, by i was tak dźgnął nożownik, może pójdziecie po rozum do łbów,

Smieszne 28.02.2015 14:25
Ciekawe jak mocno wpierdol dostał, żeby sie przyznać do tego? :)

anonim 27.02.2015 19:42
A nożownik z Tczewa zmienil rejon teraz zabija w Gdansku

27.02.2015 10:01
przed wydaniem wyroku istnieje domniemanie niewinnośći

qwerty 27.02.2015 09:35
Może ta napadnięta dziewczyna zezna, a to inaczej będzie proces poszlakowy...

Bajabongo 27.02.2015 09:24
co zabił dziewczynę w Gdańsku przy plaży w ostatni weekend. I cały misterny plan z "przyznaniem" się Jakuba S do ataku na dziewczynę wpi..du. Przy okazji jak to się teraz robi? Książką telefoniczną po głowie?

Zenon 27.02.2015 08:53
Dźgnął dziadka to niech dostanie najwyższy wymiar za te przestępstwo, ale szukajcie nożownika który sie śmieje z policji i z mediów że łyknęli tę bajeczkę!

t-j 27.02.2015 08:51
Wszyscy się śmieją że policja znalazła frajera co weźmie na siebie wszystkie napady w Tczewie aby podwyższyć statystyki naszej marnej policji. Ten koleś co zaatakował Malwinę to jakiś cwaniaczek dobrze ubrany który zwiał do Irlandii i się śmieje że frajera posadzili. A ten chłopaczek dźgnął raz dziadka nad Wisłą a jak go pobili na komendzie to sie przyznał nawet do zamachu na papieża! Pamietacie sprawę zabójstwa z Lisewa kiedy to policja wymusiła na upośledzonym przynanie się do winy a dopiero po zabójstwie kolejnego chłopca w Łęgowie złapano właściwego mordercę a niewinnego wypuszczono i wygrał on sprawę o 500 tys. odszkodowania od państwa...

27.02.2015 08:57
ja też nie wierzę, że to od dźgnął 17-latkę. Zaraz żeby podnieść sobie statystyki każą mu się przyznać, do zabicia 17-latki z Brzeźna.

27.02.2015 08:36
Cyt. "– O 17.00 jeszcze pracował. Ja widziałam go ok. 17.45. Zachowywał się normalnie. Nie był zdenerwowany. Nic nie wskazywało, że do czegoś doszło." A przyznał się, że (niby) Staruszek upadł i sam się nadział. Że staruszek chciał od niego 2 zł i zaatakował go butelką. Jest niewinny? To po co wymyślił tą wersję i nawet mówił to przed kamerami TVN? PO CO??

27.02.2015 08:59
Wiadomo, że rodzina będzie go broniła. A co mają powiedzieć? To on, to on! Wsadźcie go do pierdla do końca życia. To co mówią świadczy tylko przeciwko niemu. Mnie ten tekst utwierdził, że nożownik to ten właśnie obrzydliwy typ. Dobrze, że siedzi!!!!!!!!!

qwerty 27.02.2015 09:38
Chłopca upośledzonego z Lisewa też rodzina broniła i okazało sie po 3 latach że mieli rację,policja wymusiła na nim przyznanie sie do zabójstwa, także dopóki policja nie przedstawi pewnych dowodów to ten chłopaczek nie ma NIC wspólnego z napadem na Malwinę. SZUKAJCIE nożownika !

Monika 27.02.2015 15:39
Dokładnie. Jeszcze pamiętam sprawę zabójcy z Lisewa który okazał sie niewinny. Także nie jestem przekonana że ten chłopaczek jest równiez nożownikiem z listopada ub.roku.

Reklama
Reklama
Reklama