czwartek, 28 marca 2024 17:55
Reklama
Reklama

Otwarcie obwodnicy Pelplina. Odetchną mieszkańcy, katedra - bez wstrząsów

PELPLIN. Ponad 84 mln zł kosztowała budowa obwodnicy Pelplina. Od ostatniej soboty mogą już nią jeździć kierowcy. - Wreszcie skończą się korki w mieście, zatruwanie środowiska i zagrożenie dla katedry - mówią pelplińscy samorządowcy.
Otwarcie obwodnicy Pelplina. Odetchną mieszkańcy, katedra - bez wstrząsów
Przygotowania do tej inwestycji rozpoczęły się już w 1992 r. Wówczas pelplińscy radni wpisali trasę przyszłej drogi do planu przestrzennego. W 2001 r. powstała koncepcja budowy obwodnicy, a pierwszą łopatę pod nową drogę wbito w sierpniu 2008 r.

Wielka satysfakcja i ucieleśnienie marzeń
- Oddajemy dzisiaj pierwszą inwestycję finansowaną z Regionalnego Programu Operacyjnego – podkreślił marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk. - Dziękuję mieszkańcom Pelplina za to, że znosili trudy przy powstawaniu tej inwestycji. Za kilka miesięcy oddamy do użytku drugi etap modernizacji dojazdu do autostrady A-1. Dla samorządu wojewódzkiego ta inwestycja ma kapitalne znaczenie.
Dlaczego blisko 4-kilometrowa trasa jest tak ważna? Obwodnica całkowicie odsuwa ruch ciężkich pojazdów przez centrum Pelplina, chroniąc tym samym przed wstrząsami zabytkową katedrę, oraz łączy drogę krajową nr 1 z węzłem Ropuchy autostrady A-1.
- To wielka satysfakcja dla wszystkich, którzy od początkowej fazy pracowali przy powstaniu obwodnicy – zauważył Jan Kozłowski, były marszałek województwa, obecnie eurodeputowany.
Obwodnica w ciągu drogi wojewódzkiej nr 229 zaczyna się rondem w miejscowości Wola, a kończy tuż pod Górą Jana Pawła II.    
- Ta droga jest ucieleśnieniem pewnych marzeń. Gdyby nie ksiądz biskup, gdyby nie ks. infułat Stanisław Grunt, który cały czas dopingował nas do dalszej pracy, to ta droga szybko by nie powstała – zauważył poseł Marek Biernacki.

Będzie się żyło bezpieczniej
Budowa drogi, kierowana przez Skanską S.A., kosztowała ponad 84 mln złotych. W 75 proc. inwestycja została sfinansowana ze środków unijnych. Pozostałą sumę dołożył Urząd Marszałkowski, a gmina Pelplin przekazała pod budowę grunty. Oprócz samej jezdni powstał ciąg pieszo-rowerowy, parking przy Górze Jana Pawła II, most na Wierzycy, wiadukt nad torami kolejowymi oraz pięć skrzyżowań. Obwodnicę od osiedli mieszkaniowych oddzielają ekrany dźwiękochłonne.  
- Współpraca wszystkich kadencji pelplińskich samorządów na przestrzeni ostatniego 20-lecia dała ten wspaniały efekt – powiedział burmistrz Pelplina Andrzej Stanuch. - Tylko dzięki tej kontynuacji udało się to zadanie zrealizować. Wreszcie skończą się korki w mieście, zatruwanie środowiska i zagrożenie katedry. Będzie nam się żyło o wiele bezpieczniej.  
Władze Pelplina wręczyły osobom, które przyczyniły się do budowy drogi medale „Zasłużeni dla Miasta i Gminy Pelplin”. Otrzymali je Mieczysław Struk, Marek Biernacki, Jan Kozłowski oraz dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich Włodzimierz Kubiak.   
- Cieszę się, że Pelplin otrzymuje nowy znak udziału w tym, co znaczy nowa wspólna Europa – mówił biskup pelpliński Jan Bernard Szlaga, który poświęcił obwodnicę.    

Pierwsi kierowcy z prezentami
Po przecięciu symbolicznej wstęgi rozpoczęło się oczekiwanie na pierwszego kierowcę na nowej drodze. Okazał się nim Józef Wasiuk, były dyrektor Zespołu Szkół nr 1 w Pelplinie.
- Jestem bardzo zadowolony z tej inwestycji - powiedział. - Na pewno będę często z niej korzystał. Długo na tę drogę czekaliśmy.
Pierwszym rowerzystą na obwodnicy został pelplinian Andrzej Czerwiński. Obaj otrzymali upominki od marszałka Struka. Obwodnica w myśl uchwały Rady Miejskiej otrzymała nazwę Alei Kociewskiej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama