Jak zaczął się Państwa biznes meblowy przy ul. Jagiellońskiej 55 w Tczewie?
- Byliśmy w tym miejscu pierwszą firmą. Stopniowo zaczęliśmy zajmować coraz większą powierzchnię... Obecnie zajmujemy 3 tys. m kw. Tak stworzyliśmy wielkie centrum meblowe. Jesteśmy jednym z największych tego rodzaju sklepów na Pomorzu. Osiągnęliśmy sukces, ponieważ wypracowana przez nas marka i lokalizacja zaczęły przyciągać inne firmy, które zaczęły dostrzegać zalety wypromowanego przez nas skutecznie miejsca. Aktualnie funkcjonuje tu szereg przedsiębiorstw handlowych i marketów. Centralizacja tylu firm tworzy największe udogodnienia
i różnorodny wybór mebli i podobnych artykułów. Można powiedzieć, że Meblex stał się w tym miejscu magnesem nie tylko dla naszych klientów, ale i innych firm.
Obecnie widać, że Meblex odmienił swoje oblicze...
- Specjalnie na 25-lecie przeprowadziliśmy gruntowny remont całego sklepu. Nasze wnętrze handlowe jest całkowicie odnowione. Jesteśmy dużym nowoczesnym sklepem, reprezentującym najlepsze marki meblowe z całej Polski. Największym naszym argumentem jest całkowita własność naszego sklepu. Nie posiadamy żadnych kredytów i dlatego stać nas na niskie marże, dlatego przekłada się to na atrakcyjne ceny naszych produktów. Od 25 lat nazwiska Wojtuszkiewicz i Daszek znane są w Tczewie i nie tylko, ze swej działalności filantropijnej. Właściciele Meblexu pomagali szeregowi organizacji sportowych, społecznych i instytucji.
Firma Meblex jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i znanych marek w Tczewie i całym regionie. Jednak powodzenie w biznesie osiągnęliśmy także dzięki naszym klientom i oddanym pracownikom, a to zobowiązuje.
Dziękujemy za rozmowę.
(WM)
*Tekst sponsorowany