piątek, 19 kwietnia 2024 10:31
Reklama

Niezrozumiałe postawy radnych Tczewa!

O Przystani Nadwiślańskiej pisałem już wielokrotnie. Jednak informacja, która została przekazana przez ratusz w ostatnim czasie, a dotycząca kolejnego przetargu na sprzedaż tego obiektu, zmusza mnie do tego, abym niniejszy felieton poświęcił temu problemowi. Sprzedaż za wszelka cenę „przystani” to niebywały skandal, pokaz buty i nieliczenia się z mieszkańcami.
  • Źródło: Gazeta Tczewska
Niezrozumiałe postawy radnych Tczewa!

Przejdźmy jednak do meritum. Ratusz ogłosił kolejny przetarg na sprzedaż „Przystani nadwiślańskiej” - cena wywoławcza to 1, 5 mln złotych! Pomijając fakt, iż włodarze Tczewa zarządzali tym obiektem w ten sposób, że tak naprawdę nigdy prawdziwą przystanią nie była, to zwrócę uwagę, iż budowa kosztowała 13 lat temu około 6 milionów złotych!!!  Zastanawia mnie, dlaczego pan prezydent Tczewa i jego urzędnicy za wszelką ceną chcą sprzedać ten obiekt? Zastanawiając się nad racjonalną odpowiedzią, takiej nie znajduję. Czas na sprzedaż nieruchomości jest najgorszy z możliwych (kryzys), 1, 5 milina złotych(???) w budżecie miasta to mała kwota, która w zasadzie nic konkretnego nie jest w stanie w mieście rozwiązać. Infrastruktura środowisk sportowych Tczewa jest upokarzająco słaba, można by zagospodarować obiekt i wciągnąć na listę infrastruktury sportowej miasta, to aż się prosi, żeby ten obiekt właśnie w ten sposób zagospodarować. Pomimo tego, iż obiekt nigdy prawdziwą przystanią nie został, a pieniądze były na taki cel przeznaczone, stanowi on atrakcyjną nieruchomość. Chociażby z racji lokalizacji. Pragnę również zwrócić uwagę włodarzom, że jest to obiekt, który stanowi własność mieszkańców, a nie jest prywatnym folwarkiem. Dla nas mieszkańców zagospodarowanie tego obiektu w ramach infrastruktury miejskiej byłoby wartością dodaną. Mimo tego Pan prezydent i jego urzędnicy dążą za wszelką cenę do sprzedaży tej nieruchomości. To, że Pana prezydenta cechuje brak kreatywności przekonałem się wielokrotnie. Jednak czy to jest przyczyna? Czy jest to przejaw niegospodarności? Dlaczego dąży się do sprzedaży za wszelka cenę? Odpowiedzi na te pytania mogą być bardzo interesujące.

Nie jest to jedyny skandal i nie są to jedyne pytania, ponieważ również w ostatnim czasie ukazała się informacja o budowie basenu oraz zawiązaniu się spółki do obsługi tego projektu. Może nie byłoby w tym nic dziwnego, ponieważ jestem również wielkim zwolennikiem budowy nowego basenu w Tczewie. Jednak nic takiego nie ma się wydarzyć. Pan prezydent za cenę ponad 30 milionów złotych proponuje przebudowanie i rozbudowę istniejącego basenu przy ulicy Wojska Polskiego, w centrum miasta!!! W tym miejscu nasuwają się kolejne pytania. Za 30 milinów można wybudować atrakcyjny, okazały obiekt. Czy tak się stanie? Osobiście wątpię, jednak gdyby tak było to centrum miasta zostanie sparaliżowane, a mieszkańcy ulicy Wojska Polskiego, Sobieskiego i Warsztatowej zostaną poddani ciężkiej próbie smrodu spalin, chaosu komunikacyjnego (tutaj odczują to wszyscy mieszkańcy), itd. Takie obiekty wszędzie na świecie przenosi się w miejsca dobrze skomunikowane i nie uciążliwe dla mieszkańców, tylko nie w Tczewie. Jeżeli mamy już wysypisko śmieci prawie w centrum  zasmradzające miasto to dlaczego nie basen?

Zdumiewająca jest wypowiedź jednego z radnych, który nie widzi problemu z parkingem przy przyszłym wyremontowanym obiekcie. Parkingi powstaną na „kanonce” i problem rozwiązany. Otóż Panie radny „kanonka” znajdująca się w centrum miasta jest bardzo cenną lokalizacją i jedną z niewielu jakie pozostały. Naturalnie od dziesiątków lat pełniąca strefę rekreacyjną dla mieszkańców. Fakt, że ten teren jest zaniedbany i zapuszczony jest tylko wynikiem braku gospodarza i wizji zagospodarowania. A może Pan radny uważa po prostu że parking jest świetnym miejscem do rekreacji, a wdychanie spalin z rury wydechowej aut może być świetnym sposobem do wentylowania płuc. W tym miejscu nasuwa mi się kilka pytań. Czy w Tczewie jest wolne stanowisko architekta miasta, bo mam od dawna wrażenie że Tczew go nie ma? Czy wszyscy radni miejscy przeszli już do PnP?  Jednogłośne głosowanie, przy jednym głosie wstrzymującym się za absurdalnym pomysłem pana Prezydenta co do  przebudowy i rozbudowy istniejącego basenu, może na to wskazywać (nie jest to odosobniony przypadek głosowania). Rozumiem głosowanie dotychczasowych radnych z PnP ponieważ Pan Pobłocki jest ich zwierzchnikiem partyjnym, a co z pozostałymi radnymi? Witamy w klubie?

Państwo radni, co jeszcze musi się wydarzyć, żebyście zadbali o interes mieszkańców, tych którzy was wybrali. Mamy już przystań, której nigdy nie było, którą chce się sprzedaż za bezcen; mamy plastikowy zamek za 1 milion złotych; mieliśmy most; mamy stadion lekkoatletyczny bez wizji najniższej możliwej klasy; sukcesywnie niszczony bulwar nadwiślański z piękną panoramą, która już tylko pozostała wspomnieniem; mamy prawie w centrum miasta wysypisko śmieci zasmradzające większa część miasta; próbuje się nam sparaliżować miasto tak zwanym nowym basenem, itd. i itd. Czy osoba pana prezydenta wywołuje w Was strach do takiego stopnia, że nie jesteście w stanie podejmować własnych racjonalnych inicjatyw?

 

[email protected]

https://www.facebook.com/olek.wojciechowski.1829/


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Andrzej Z. 29.03.2021 15:01
pobłocki ma taka siłę przebicia że opozycja jest sparaliżowana ze strachu.

Zdzich 21.03.2021 16:27
Nepotyzm i wzajemne zależności tak to wygląda.

Kazimierz 17.03.2021 19:31
Układy, układziki i wzajemne powiązania.

Ja 13.03.2021 07:25
W Tczewie niema żadnej opozycji.

Reklama