czwartek, 28 marca 2024 23:54
Reklama
Reklama

2 punkty do przodu po dreszczowcu na końcówce! Zwycięstw, ale w kolejnych meczach będzie trudniej...

Zespół DECKI PELPLIN wyjeżdżając do Wrocławia jechał z jasnym celem – 2 punkty wracają do Pelplina. Cel ten udało się osiągnąć, w stylu, którego nikt się nie spodziewał, a mówi o nim cała koszykarska Polska! Trzecie zwycięstwo w 1-lidze stało się faktem!
2 punkty do przodu po dreszczowcu na końcówce! Zwycięstw, ale w kolejnych meczach będzie trudniej...

Autor: DECKA Pelplin

Pierwsza kwarta zwiastowała bardzo wyrównane spotkanie, obie drużyny grały agresywnie, co skutkowało pięcioma przewinieniami u obu drużyn. Grając punkt za punkt z maksymalną przewagą 4 punktów mówiło wszystkim, że będzie to trudne spotkanie.

 

W drugiej kwarcie DECKA PELPLIN włączyła piąty bieg! Gdzie jeszcze bardziej agresywna gra w obronie i ataku pozwoliła schodzić na przerwę z 6-punktowym prowadzeniem. Wygrali kwartę 24:16, a punktowo tutaj wyróżnił się Marcin Chudy oraz Dawid Sączewski, którzy zdobyli najwięcej punktów.

 

- Tradycją już się stało, że po przerwie DECKA zyskuje drugi oddech, ale tym razem była to prawdziwie nowa jakość – ocenia trener Bartosz Sarzało. - Konsekwencja w grze, festiwal skuteczności – to wszystko spowodowało, że do ostatniej części gry wychodziliśmy z 11 punktowym prowadzeniem. Niestety też w trakcie tej ćwiartce na boisku upadł po akcji Marcin Chudy, który długo nie mógł się podnieść i dopiero przy asyście kolegów z drużyny udało mu się opuścić parkiet. Na ławce zapanowała cisza, którą przełamali zawodnicy jeszcze lepszą postawą na boisku.

 

Czwartą kwartę wszyscy kibice DECKI oglądali ze spokojem przez pierwsze 4 minuty, gdy gospodarze zbliżyli się do naszego zespołu na 3 punkty (65:68). Rozpoczął się thriller w Kosynierce. 2 minuty do końca meczu, na tablicy wynik 75:77, i chociaż gospodarze grają bez dwóch podstawowych zawodników, doprowadzają do remisu 80:80.

W tym momencie zawodnicy z Pelplina tracą piłkę i faulują Jana Wójcika. Pozostało niespełna 4 sekundy na tablicy, gdy Wójcik dołożył swoje 2 punkty i gdy emocje związane z meczem, który uciekł, zaczęły przybierać na sile – piłkę po wznowieniu otrzymał Paweł Dzierżak, przedryblował pół boiska i oddał rzut zza łuku równo z końcową syreną… CELNY! Zawodnicy DECKI podbiegli do kontuzjowanego Marcina Chudego aby razem z nim celebrować to zwycięstwo.

#wDrużynieSiła

2 punkty zasłużenie zostały w klasyfikacji końcowej zasłużenie u DECKI PELPLIN, jednak, aby wygrywać kolejne mecze, niewątpliwie nie można serwować kibicom i sobie takich nerwowych końcówek.

Końcowy wynik to: TBS II Śląsk Wrocław 82 : 832 DECKA PELPLIN

 

STATYSTYKI

  • Dutkiewicz – 22 pkt
  • Madray – 14 pkt
  • Sączewski - 14 pkt
  • Dzierżak P. – 12 pkt
  • Chudy - 9 pkt
  • Pietras - 5 pkt
  • Komenda – 5 pkt
  • Burczyk – 2 pkt
  • Dzierżak W. – 0 pkt
  • Gonzales – nie grał
  • Góralczyk – nie grał
  • Nalecziński – nie grał

KOLEJNY MECZ

1 Liga Mężczyzn 9. Kolejka odbyła się w środę 11 listopada DECKA PELPLIN zmierzyła się z Pogonią Prudnik. Rozegrano też rozgrywkę na wyjeździe 15 listopada.

15 listopada pelplinianie wrócili z Krosna tylko z 1 punktem. Gospodarze zwyciężyli z dużą przewagą 16 punktów. Kolejny mecz rozegrany będzie na własnym terenie przed własną publicznością w najbliższą sobotę (21.11, godz. 17.00).

 

Sponsor Tytularny – DECKA Sponsor Główny - MICHNA MEAT Partner Tytularny - Miasto i Gmina Pelplin

 

opr. (tomm)/Tomasz Kolos

 

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama