Mecze rozgrywane były w nieco innej formule niż zawsze. Wszystkich uczestników umieszczono w jednej grupie. Każdy mecz rozgrywany był do dwóch wygranych setów, gdzie każdy set zaczynał się od stanu 2:2 w gemach. Dzięki temu systemowi, zawodnicy mogli cieszyć się dłuższą i bardziej emocjonującą grą, a każdy tenisista rozegrał cztery mecze.
Turniej rozpoczął się o godzinie 11:00, wszystkie mecze rozegrano na kortach w parku miejskim.
Rozgrywki przebiegały w przyjaznej atmosferze, ale nie zabrakło sportowej rywalizacji.
Najbardziej zaciętymi graczami okazali się Łukasz Pindel – Damian Manuszewski. Jak się później okazało, był to mecz decydujący o zwycięstwie drugiej odsłony tczewskiego GP. Z pojedynku zwycięsko wyszedł Łukasz Pindel, pokonując rywala w stosunku 6:4, 7:5. Trzecim zawodnikiem sobotnich zmagań okazał się najmłodszy zawodnik Grand Prix Kamil Mrozek.