sobota, 20 kwietnia 2024 10:29
Reklama

W ub.r. z lasu wywieziono 94 tony śmieci, a dzikich wysypisk przybywa!

KOCIEWIE. Nielegalne wysypiska śmieci to smutna rzeczywistość, z którą codziennie zmierza się Służba Leśna Nadleśnictwa Starogard. Tylko w ubiegłym roku z w lasach na terenie Nadleśnictwa Starogard zebrano blisko 100 ton śmieci. Proceder stale rośnie, a leśnikom w wykrywaniu sprawców pomaga zaawansowany sprzęt.
W ub.r. z lasu wywieziono 94 tony śmieci, a  dzikich wysypisk przybywa!

Autor: kociewska.pl

Opony, części karoserii, telewizory, kanapy a głównie plastikowe butelki i opakowania po żywności to artykuły, które powoli można znaleźć łatwiej od grzybów w kociewskich lasach! 


Do 500 złotych mandatu 
Śmieci wyrzucane są głównie przez okna przejeżdżających samochodów, o czym świadczą rozrzucone tworzywa sztuczne wzdłuż dróg leśnych. 

 

- Należy przypomnieć, że sam wjazd na tereny leśne wypełnia znamiona czynu będącym wykroczeniem leśnym z art. 161 kw. (przyp. red. kara grzywny od 20 do 500 złotych) – mówi Jakub Neumann z Nadleśnictwa Starogard. 

 

Stos śmieci wielkości przyczepy ciężarówki 
Strażnicy Leśni z Nadleśnictwa Starogard już w samym styczniu ujawnili kilkanaście nowych miejsc, w których nielegalnie złożono śmieci. Jednym z przypadków jest kompleks leśny w Leśnictwie Wygoda, umiejscowiony przy drodze krajowej nr 22 w miejscowości Sucumin (gmina Starogard Gdański), gdzie sprawca wyrzucił stos wielkości przyczepy ciężarowej z częściami karoserii i nadwozia od aut pochodzenia angielskiego. 

 

- Obecnie Posterunek Straży Leśnej Nadleśnictwa Starogard, prowadzi czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie, którego dopuścił się sprawca w kompleksie leśnym będącym jedyną tzw. „enklawą śródpolną” w miejscowości Sucumin – oznajmia Jakub Neumann. -  Starogardzcy leśnicy ze smutkiem stwierdzają, że skala nielegalnych wysypisk rośnie i wydają się być one plagą, z którą będą musieli zmierzyć się także mieszkańcy korzystający z kociewskich lasów, ponieważ środki na utylizację odpadów są ograniczone – dodaje. 

 

(…)
 



Podziel się
Oceń

Reklama