Specjaliści podpowiadają, jak uzyskać możliwe najwyższe odszkodowanie z AC. Wystarczy kilka prostych kroków

Dokładnie czytaj, co podpisujesz. W razie jakichkolwiek wątpliwości pytaj i poznaj swoje prawa

Nie ma jednolitego wzorca umowy ani prawnych wytycznych, które wymuszałyby na firmach ubezpieczeniowych świadczenie jednolitych usług. Każda polisa AC może zawierać zupełnie inny zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela. Warto zwrócić szczególną uwagę na OWU, czyli Ogólne Warunki Ubezpieczenia. Zawierają one m.in. szczegółowe omówienie procesu likwidacji szkody, w tym terminy zgłoszenia i wypłaty świadczenia. Kiedy już dojdzie do uszkodzenia pojazdu lub innego ujętego w polisie zdarzenia, należy zadbać o kontakt z przedstawicielem towarzystwa ubezpieczeniowego. Potrzebny będzie komplet wymaganych dokumentów potwierdzających wszelkie okoliczności, a także wycena szkody w warsztacie. Odszkodowanie z AC ustalone wyłącznie na podstawie oględzin zewnętrznych z dużym prawdopodobieństwem okaże się nieadekwatne do faktycznej skali niezbędnych napraw. Jak podkreślają przedstawiciele firmy Codex, w komunikacji z likwidatorami najlepiej sprawdza się otwartość oraz nastawienie na wzajemną pomoc i współpracę.

Odszkodowanie z autocasco może być dużo wyższe, niż na początku ustali to ubezpieczyciel

Co zrobić w sytuacji, kiedy wycena szkody okazuje się zbyt niska? Można spróbować założyć sprawę w sądzie i przygotować się do długiej, żmudnej batalii. Jednak zdecydowanie lepszy rozwiązaniem będzie skonsultowanie swojego przypadku w specjalistycznej kancelarii odszkodowawczej oraz uzyskanie profesjonalnej pomocy prawnej. Rzeczoznawcy najpierw dokładnie zapoznają się z okolicznościami zdarzenia, a także zawiłościami polisy, aby następnie przystąpić do rozmów z towarzystwem ubezpieczeniowym. Na polubowne porozumienie czeka się nieporównywalnie krócej, niż na decyzję sądu. Poza tym eksperci dokładnie wiedzą, jakich argumentów użyć aby wypłata odszkodowania z AC rzeczywiście zaspokoiła uzasadnione roszczenia. Pełnomocnik o innej specjalizacji, bez bogatego doświadczenia w podobnych przypadkach już niekoniecznie. Jak widać kierowcy wcale nie są kompletnie bezbronni w walce z dużymi firmami ubezpieczeniowymi.