We wtorek (16.04.) w Starostwie Powiatowym w Tczewie zorganizowano konferencję prasową poświęconą odkryciu. Poinformowano o planach wyeksponowania zawartości kapsuły oraz tablicy w Fabryce Sztuk.
- Wrażenia są ogromne. Cieszymy się bardzo z tego znaleziska – mówi Alicja Gajewska, dyrektor Fabryki Sztuk w Tczewie. - Zgodnie z ustawą o ochronie zabytków archeolog przekazuje zabytki do placówki muzealnej. W tym wypadku wskazano nas. Pomyślimy w jaki sposób wyeksponować znaleziska. Najpierw pozwólmy w tej sprawie popracować fachowcom.
Kiedy należy spodziewać się otwarcia kapsuły?
- Jeżeli puszka okaże się zaspawana na wcisk, to możemy wysłać ją w dalszy transport – mówi Mirosław Augustyn, starosta tczewski. - Jeżeli będzie zakręcona, to nie może podróżować za daleko. Każdy wstrząs może zniszczyć to co się w niej znajduje. Po oględzinach zdecydujemy jaka pracownia będzie zajmować się otwarciem i zabezpieczeniem. Myślę, że jest to kwestia dni.
- Czego się spodziewamy? Zazwyczaj w takich kapsułach znajdują się monety, gazety, listy. W tym przypadku możemy powiedzieć, że jest to królewska kapsuła czasu. Spodziewamy się tam np. pisma od króla, być może pamiątkowego medalu lub odznaczenia. Most w momencie oddania, był najdłuższym na świecie. To była budowla niezwykle prestiżowa dla Królewska Pruskiego – dodaje Łukasz Brządkowski. (...)