piątek, 29 marca 2024 08:44
Reklama
Reklama

Rezygnacja niespodziewanie odwołana. Komendant straży miejskiej pozostanie na swoim stanowisku

Wszystko wskazuje, że wraz z końcem marca nie dojdzie do zapowiadanych zmian na stanowisku komendanta straży miejskiej. Mimo wcześniejszych deklaracji, Andrzej Jachimowski pozostanie szefem tczewskiej formacji.
Rezygnacja niespodziewanie odwołana. Komendant straży miejskiej pozostanie na swoim stanowisku

W styczniu br. poinformowaliśmy o planach rezygnacji z zajmowanego stanowiska przez komendanta tczewskich strażników. Jak przekazał nam wówczas sam zainteresowany, decyzja podyktowana była względami osobistymi.

- Przychodzi taki czas, gdy trzeba powiedzieć pas. Bardzo długo o tym myślałem i postanowiłem, że muszę poświęcić się innym obowiązkom. Myślę, że odchodzę w momencie, gdy w mieście jest względnie bezpiecznie – komentował 62-letni Andrzej Jachimowski. Wraz z zapowiedzą odejścia pojawiły się komentarze, że decyzja może być powiązana z toczącym się procesem prezydenta Tczewa, w którym komendant zeznawał jako jeden ze świadków. Andrzej Jachimowski stanowczo temu zaprzeczył. 

Dodatkowo zapewnił, że stosowne dokumenty w tej sprawie zostały złożone na ręce prezydenta Mirosława Pobłockiego już we wrześniu 2018 r. W styczniu miasto poinformowało, że wyłonienie nowego komendanta może nastąpić w drodze konkursu lub awansu wewnętrznego. (...)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Xxx 29.03.2019 19:09
Nawet badań lekarskich dla osób przewożonych do izby wytrzeźwień nie potrafi załatwić

Zatroskany 28.03.2019 23:34
Ten człowiek doprowadzi Straż do upadku, może takie jest jego zadanie. Szkoda tylko ludzi jeszcze tam pracujacych, wielu z nich poświęciło tej niewdzięcznej służbie za marne wynagrodzenie, najlepsze lata życia.Wielu wartościowych długoletnich pracowników już odeszło, a nowo zatrudnieni przez Komendata to porażka.

Dziadostwo 28.03.2019 12:27
Dziwna decyzja :-) rozdmuchane na całe miasto-wielkie odejście a tu wielkie bummmm :-) Szczerze wstyd,bo to źle świadczy -dziś tak jutro tak...brak kompetencji i decyzje niczym chorągiewka ... A straż sami się rozwiązują...prawie ich nie ma na ulicy ,jakieś odludki pojedyńcze migną od wielkiego dzwona. Z resztą się nie dziwię-za takie pieniądze daćsobie pluć w pysk...

wściekły 27.03.2019 19:44
dziwna decyzja , ciekawe czym spowodowana, najpierw bajer o sytuacji rodzinnej a później co wpłyneło na powyższe,czego ten człowiek chce jeszcze w tej formacji dokonać, przecież już ją doprowadził prawie do upadku , a teraz został wielce oświecony ciekawe czym - czyżby finansami i podwyżką

mieszkaniec 27.03.2019 18:03
kończ waćpan, wstydu oszczędz aby w porę uratował ktoś inny tą straż mający pojecie o roli jaką powinna pełnić - szkoda jej żeby uległa zlikwidowaniu po tylu latach wcześniejszej dobrej pracy przed przybyciem tego komendanta

ja 27.03.2019 12:56
Czy ktoś wie, co robił Pan Jachimowski w latach 80 tych ?

ten który wie 27.03.2019 21:20
Był funkcjonariuszem Milicji Obywatelskiej, służył w BCP ZOMO Gdańsk pełniąc w 1989 roku funkcję dowódcy kompanii. Pozdrawiam dowódco!

Magilla 28.03.2019 23:44
Co na to radni PIS?

hans 28.09.2020 07:50
batalion I kompania III w stopniu chorążego by d-cą plutonu I-go ,wyjątkowa menda .

XXX 27.03.2019 12:28
NIECH W KOŃCU DO ROBOTY SIĘ WEŹMIE I ZAJMIE TYM CO MA. STRAŻ MIEJSKA NIE WYKONUJE SWOICH OBOWIĄZKÓW, DARMOZJADY.

Reklama