W połowie października magistrat pochwalił się efektami przygotowanej na zlecenie tczewskich urzędników koncepcji funkcjonalnej przebudowy i rozbudowy kompleksu basenów na tczewskiej Kanonce. Opracowanie zakładało rozbudowanie obecnie istniejącego obiektu o nowy basen z ruchomym dnem i trybunami oraz wyposażenie go w liczne elementy do zabaw i rekreacji.
Cena nas zaskoczyła
Jak informowaliśmy, powołując się miejski portal, rozbudowany basen miałby być wyposażony w wodny plac zabaw, basen rekreacyjny, balon wodny z wodotryskiem, wanny z hydromasażem czy strefę SPA z zespołem kilku saun. Ponadto, mówiono o szansie wzbogacenia go w przyszłości o kolejne elementy, np. zjeżdżalnie.
– Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańcom, a jednocześnie zdając sobie sprawę, że wybudowanie dużego aquaparku przekraczałoby możliwości finansowe samorządu, przygotowaliśmy wstępną koncepcję rozbudowy istniejącego kompleksu basenów. Mam nadzieję, że zaprezentowany pomysł na rozbudowę spodoba się mieszkańcom – podkreślał prezydent Tczewa za pośrednictwem portalu wrotatczewa.pl.
Dziś już wiadomo, że spora część zaprezentowanych elementów nigdy nie zostanie zrealizowana. Niespełna pół roku po opublikowaniu koncepcji prezydent Tczewa poinformował, że koszty opracowanego zakresu zadań sięgają 50 mln zł. Tymczasem miasto planuje wydać na ten cel nie więcej niż 25-30 mln zł.
- Cały czas czekaliśmy na drugą część prac związaną z szacunkami kosztów. Po jakimś czasie firma projektowa przekazała nam informacje, że w tej wersji basen będzie kosztować ok. 50 mln zł. Wszyscy byliśmy zaskoczeni – mówi dziś prezydent Mirosław Pobłocki. - To zdecydowanie za dużo. Wcześniej nie mogliśmy oszacować kosztów, ponieważ trudno porównywać naszą koncepcję z innymi podobnymi budowami. (...)