piątek, 29 marca 2024 12:13
Reklama
Reklama

HODOWLA ŚMIERCI. Szokujące odkrycie w gm. Pelplin. Głodne psy pomiędzy szkieletami...

Starogardzki OTOZ Animals ujawnił skandaliczną działalność hodowli na terenie gm. Pelplin, w której głodzone psy umierały w bólu i cierpieniu. Sygnał od klienta hodowli uratował życie ponad 30 zwierzętom. Sprawa niebawem trafi do tczewskiej prokuratury.
HODOWLA ŚMIERCI. Szokujące odkrycie w gm. Pelplin. Głodne psy pomiędzy szkieletami...

Autor: OTOZ Animals Starogard Gd.

W piątek, 8 marca br., na fejsbukowym profilu OTOZ Animals w Starogardzie Gdańskim pojawił się wpis na temat interwencji, którą podjęto wobec hodowli psów na terenie pow. tczewskiego. Schronisko nie podaje dokładnej miejscowości w obawie o reakcję sąsiadów właścicielki hodowli.  

Z głodu jadły kartony

Na miejscu pracownicy schroniska w asyście policji oraz Powiatowego Inspektora Weterynaryjnego z Tczewa zastali szokujący widok. Psy żyły w fatalnych warunkach bytowych. W obecności kontrolerów jadły namoczony karton, bo w brudnych miskach nie było ani wody ani karmy. Zwierzęta były skołtunione, wychudzone, zarobaczone i pogryzione przez siebie nawzajem. Niektóre były martwe i leżały w odchodach, których nie sprzątano od dłuższego czasu.  

- Hodowla była legalna i zarejestrowana, jednak niekontrolowana. W sumie zabraliśmy z niej 34 psiaki, w tym shih tzu, maltańczyka, golden retrievera, chihuahua oraz yorka - mówi Damian Szank, inspektor ds. Ochrony zwierząt OTOZ Animals. - Zabraliśmy również kozę, kota i królika, które umieściliśmy w Bojanie koło Gdyni, w tamtejszym OTOZ-ie.

Właścicielka nie chciała dłużej zajmować się psiakami. Tłumaczyła pracownikom schroniska, że po odejściu męża została ze wszystkimi zwierzętami sama i nie umiała sobie z nimi poradzić. (...)

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Betty 20.12.2019 14:52
Moze ktos adres tej "hodowli" podac? Dlaczego jest ukrywany , za kilka tygodni znowu sie inni ludzie znajda chetni na jej wspaniale "rasowce"!

Normalna 14.03.2019 08:15
Pokolenie Jana Pawła II to .......niech każdy dopiwie sobie sam!

z 14.03.2019 06:27
"Schronisko nie podaje dokładnej miejscowości w obawie o reakcję sąsiadów właścicielki hodowli." Nie rozumiem tego,skoro zwierzęta umierały w męczarniach.

Don 13.03.2019 23:08
Szmata

Gość 12.03.2019 22:31
Tragedia. Kto i jak często powinien kontrolować hodowlę ?

Reklama