Przez ostatnie cztery lata gmina Tczew zarządzana była przez Romana Rezmerowskiego w pojedynkę. Włodarz zrezygnował z usług zastępcy po tym jak w 2014 r. Henryk Łucki, jego prawa ręka w urzędzie, rzucił rękawicę i stanął do wyborczej rywalizacji z ówczesnym wójtem (którą ostatecznie przegrał).
Z Orange do urzędu
Po czterech latach role niejako się odwróciły. Dwa miesiące temu wójt Rezmerowski utracił mandat do sprawowania władzy w gminie, tymczasem Henryk Łucki wrócił do urzędu, tym razem w roli kierownika referatu inwestycyjno - technicznego. Na tym stanowisku zastąpi nieformalnego wicewójta Piotra Odyę, który sam zrezygnował z pracy po ostatnich, wyborczych rozstrzygnięciach.
Do ub. tygodnia otwarte pozostawało pytanie kto będzie nowym zastępcą Krzysztofa Augustyniaka, który po wyborach zapowiadał „odkurzenie” stanowiska. Nowy wójt mówił nawet o konkursie, jednak zarządzeniem z 11 grudnia powołał na to stanowisko Tomasza Urbańskiego, widywanego od kilku tygodni na korytarzach budynku przy ul. Lecha w Tczewie. (...)
Napisz komentarz
Komentarze