sobota, 20 kwietnia 2024 00:03
Reklama

Nowy burmistrz szuka oszczędności. Urzędnicy pod większą kontrolą

Jeszcze przed końcem kadencji, chcąc podreperować gniewski budżet, radni nieznacznie podnieśli podatki od nieruchomości i opłaty za śmieci. Nowy burmistrz zapowiedział oszczędności i zaczął od swojego miejsca pracy, czyli od uszczelnienia wydatków w miejskim ratuszu. Na czym będą one polegać?
Nowy burmistrz szuka oszczędności. Urzędnicy pod większą kontrolą
Nowo wybrani radni przyjęli propozycje włodarza ze zrozumieniem.

Autor: (MW)

Zamiast dotychczasowych 0,7 zł za 1 mkw pow. użytkowej budynków mieszkalnych, mieszkańcy gminy zapłacą 0,72 zł, czyli za średnie mieszkanie (ok. 50-metrowe) o 1 zł więcej. W przypadku garaży, to wzrost z 7,30 zł na 7,56 zł. Doszedł również nowy podatek od gruntów sklasyfikowanych jako drogi, w kwocie... 0,01 zł za mkw. W poprzedniej kadencji wprowadzono także wyższe stawki za wywóz odpadów stałych, zarówno tych posegregowanych jak i niesegregowanych, oraz wyższą stawkę dla rodzin posiadających kartę dużej rodziny, o czym już pisaliśmy na łamach GT. Wzrost opłat za śmieci przegłosowano, ponieważ gmina regularnie dopłacała do ich wywozu. W czasie ustalania nowych stawek mówiono, że to nie koniec podwyżek oraz, że w przyszłym, 2019 r., można spodziewać się kolejnej, gdy dojdzie frakcja odpadów biodegradowalnych. 

Mniejsza swoboda urzędników

Podczas drugiej debaty kandydatów na włodarza gminy, Maciej Czarnecki zapowiedział, że jako burmistrz będzie dokładnie przyglądać się każdej wydawanej złotówce. To właśnie z oszczędności miał nie powoływać zastępcy, jednak jak później tłumaczył, został do tego zobligowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Podczas listopadowej sesji przedstawił plan cięcia wydatków oraz wskazał miejsca, gdzie w pierwszej kolejności należy szukać oszczędności. M.in. ograniczone zostaną urzędnicze zakupy z tzw. wolnej ręki. (...)


 


Podziel się
Oceń

Reklama