sobota, 20 kwietnia 2024 17:18
Reklama

Wyjątkowo niebezpieczne miejsce. Fundusz sołecki „poszedł” na chodnik, którego nie ma…

Ponad dwa lata temu, jeszcze za czasów poprzedniego sołtysa Opalenia Zygmunta Rajkowskiego, zakupiono kostkę chodnikową, która miała zostać położona wzdłuż ul. ks. L. Warneckiego. Problem w tym, że do dziś nie został przygotowany projekt szykowanej inwestycji. Sytuacja może ulec zmianie, ponieważ zadanie zostało wpisane przez burmistrz do budżetu gminy na 2019 r.
Wyjątkowo niebezpieczne miejsce. Fundusz sołecki „poszedł” na chodnik, którego nie ma…

Autor: (MW)

Chodnik wzdłuż ulicy ks. L. Warneckiego to dosłownie, marzenie mieszkańców Opalenia. Okazuje się, że już dawno mogło się ziścić, gdyby wykorzystano kupioną ponad dwa lata temu kostkę.

Niebezpieczne pobocza

O potrzebie budowy chodnika mówi się od lat, przede wszystkim z powodu niebezpiecznego pobocza wzdłuż ulicy, którym mieszkańcy codziennie docierają do centrum wsi. Droga jest w złym stanie, pobocze wąskie, a zakręt w tym miejscu zawija o niemal 90 st. Poza tym jest to jedna z dróg łączących most przez Wisłę z drogą krajową nr 91, na której jest wzmożony ruch samochodów, także tych dostawczych. 

- W związku z tym, że na tym odcinku jest dużo dzieci szkolnych, szkoła postanowiła, że będzie podwozić je do domu – mówi Andrzej Cejer, sołtys wsi. - Przystanek dla dzieci jest przed mostem na Dąbrówkę, stamtąd odbierane są przez rodziców. Przez pokolenia chodziliśmy tędy do szkoły, na pocztę, wszędzie. Ile to razy musieliśmy schodzić prawie do rowu, by nie zostać potrąceni przez pędzące auta. (...)



Podziel się
Oceń

Reklama