piątek, 29 marca 2024 01:38
Reklama
Reklama

Tczewianin: „kierowca wyprosił mnie z taksówki, bo chciałem jechać z psem”

Do nerwowej sytuacji doszło w jednej z tczewskich taksówek. Kierowca miał wyprosić pasażera, bo ten chciał przewieźć ze sobą niewielkich gabarytów psa. Dodatkowo, w stronę pasażera, miały paść niezbyt parlamentarne słowa. Czytelnik pyta: jak to jest? Czy taksówkarz może odmówić kursu z czworonogiem?
Tczewianin: „kierowca wyprosił mnie z taksówki, bo chciałem jechać z psem”

Autor: poglądowe

- Czekałem kilka minut. Za pierwszym razem, mimo że kierowca mnie widział, nie zatrzymał się i pojechał dalej. Gdy zadzwoniłem ponownie, kierowca podjechał, ale stwierdził, że nie wsiądę, ponieważ mam psa. Rzeczywiście mam psa – maltańczyka, który zamiast sierści ma włosie, które nie pozostawia śladów na tapicerce i nie uczula. Następnie wydarł się na mnie i jeszcze mnie zbluzgał. Nie rozumiem jak taka osoba może pracować w tak dobrej firmie. Zadzwoniłem do korporacji. Pani odpowiedziała, że kierowca już taki jest - jeździ od roku. Tylko co mnie to interesuje? Czy dyspozytorka nie mogłaby od razu zaznaczyć, że nie wpuszczą mnie do taksówki z czworonogiem?

Z ciekawości zadzwoniliśmy do operatora i upozorowaliśmy podobną sytuację. Spytaliśmy jak jest z zamówieniem taksówki, gdy mamy do przewiezienia niewielkich rozmiarów czworonoga. Poinformowaliśmy, że kurs zamierzamy odbyć następnego dnia i chcemy mieć 100-proc. pewność przewozu, by w ostatniej chwili nie zostać na lodzie. Operatorka korporacji poinformowała, że nie ma kłopotu z przewozem, wystarczy dopłacić 5 zł, ale jednocześnie zaznaczyła, że… nie każdy kierowca zabiera ze sobą psa. (...)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
X 09.09.2018 13:10
Taksowkarz ma prawo odmowy zabrania psa . Nikt nie chce potem jechac autem gdzie jest sierść i oblaz na ubraniei A wyczyszczenie samochodu po psie to naprawde dobre 30 min kto za to zaplaci Osobiscie zglaszam zawsze dyspozytorowi ze bede ze zwierzakiem i nigdy nie bylo problemu. Ale tez nie kozystam z tczewskiej korpiracji Gryf bo tam czesto sa niemili kierowcy i smierdzi papierosami wole zadzwonic do konkurencji Komfort tam sa mlodzi i mili kierowcy a za psa nie biora doplaty

angela gonzalez 05.09.2018 18:31
Komentarz usunięty

Grace 03.09.2018 16:23
Psów nie chcą wozić,a świnie ciągle przewożą :)

tom 03.09.2018 14:53
a świni nie chciałeś wozić?

mik 03.09.2018 13:57
Ja też nie chciałbym wozić psa.

kierowca 03.09.2018 13:00
Nie każdy chce wozić psa to fakt ,ale po uwolnieniu koncesji jest paru takich Panów Taxi że brak słów jako ludzie i jako kierowcy kiedyś trzeba było coś umieć , znać topografię zdać egzamin, teraz nie jeden odłożył widły i wozi ludzi a to się odbija na klientach.Mam kilku swoich których tylko zamawiam na pr i buraków omijam z daleka.

doni 03.09.2018 10:24
Sądzę , że czas pomyśleć o wożeniu w taxi maty na siedzenie dla psa. To nie jest wielki problem a wtedy ewentualna sierść pozostanie na macie a nie na siedzeniu. Przewoźnicy powinni też się dostosować do wymogów klientów. Nie mówimy o przewożeniu krowy tylko niewielkich gabarytów psa. Myślę , że to jest do zrobienia tylko wystarczy chcieć.

Pawel 03.09.2018 10:08
Zamawiajac taksowke trzeba zglosic ze bedzie sie z psem. Kazdy taksowkarz ma podane swoje warunki. Ten pewnie nie wozi zwierzat a pan zamawiajac taksowke pewnie tego nie zglosil ze jest pan z czworonogiem. Gdyby bylo to zgloszone to przyslali by inna taksowke ktora godzi sie na takie kursy. Nie wiem po co ten artykul. Sam nie przewiozlbym jakiego smierdzacego psa. Gdyby jeszcze narobil na tapicerke to kto zaplaci za czyszczenie??

lol 05.09.2018 11:18
śmierdzacy to jesteś ty buraku

svs 03.09.2018 09:40
Osobiście bym nie chciał wsiadac do taksówki która wozi psy. Psy zawsze zostawiaja swoje włosy w samochodzie . Wiem bo mam psa ;). Potem inny gośc albo elegancka pani będzie obleziona sierścia lub włosami jakiegos maltańczyka. FUUUUUJ. PIes mozę najwyżej podróżować w bagazniku na specjalnej macie.

Reklama