czwartek, 28 marca 2024 23:35
Reklama
Reklama

Skazany na „dożywocie” w komunalnej klitce? Nieżyciowe przepisy przeciw lokatorowi

10,48 mkw. powierzchni mieszkania komunalnego na Starym Mieście (pokój to zaledwie 8 mkw.) na poddaszu (trzecia kondygnacja) to może atrakcja dla ekstrawaganckiego samotnego artysty. Dla 68-letniego tczewianina codzienna wędrówka po schodach to przekleństwo. Zamiana lokalu - jak na razie - to nierealne marzenie. Powód? Przepisy, które skutecznie to blokują.
Skazany na „dożywocie” w komunalnej klitce? Nieżyciowe przepisy przeciw lokatorowi

Autor: (JAC)

Mieszkanie jest zadbane, ciepłe i przytulne, bo zadbał o to sam lokator. Z trudem mieszczą się tam najpotrzebniejsze sprzęty. Brak łazienki, mała ubikacja i aneks kuchenny to dyskomfort dla postawnego mężczyzny. Podobnie jak skosy w pokoju.

- Na razie jeszcze daję radę wchodzić po schodach – mówi tczewianin. - Ale jak długo? Dotychczasowe starania o zamianę na lokal na parterze spotykają się z odmową. Wszystko tłumaczy się przepisami. Są ogłoszenia w urzędzie, ludzie chcą się zamieniać, ale najchętniej na nowe budownictwo i nie na taki mały metraż. Moje próby ogłoszeń też niczego nie dały. Boli mnie to, że ja dbam o lokal, reguluję należności, a tylu jest ludzi, którzy nie płacą czynszu, często dewastują mieszkania. Poza tym wiem o pustostanach, a lokator od lat przebywa za granicą.

Może zamienić, ale na... mniejszy

W wieloletnim programie gospodarowania mieszkaniowym zasobem gminy miejskiej Tczew na lata 2017-2022 zapisano, że planuje się intensyfikację systemowej zamiany lokali mieszkalnych. Celem jest zapewnienie najemcom lokali mieszkalnych zgodnych z ich potrzebami wynikającymi z wieku, stanu zdrowia oraz  liczby członków rodziny, czy zmniejszenie zaległości najemców wynikających  z zobowiązań czynszowych. Wszystko się zgadza, ale jak to się ma do powyższej historii? (...)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama